Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) w swoim comiesięcznym raporcie ostrzega, że krajom zrzeszonym w kartelu eksporterów ropy naftowej Opec w przyszłym roku grożą nadwyżki surowca na rynku, pisze AXIOS.
To nie jest dobra wiadomość dla Arabii Saudyjskiej, która dąży do podwyżek cen ropy. Saudowie potrzebują zastrzyku świeżych petro-riali na poczet sfinansowania ambitnego planu transformacji gospodarki.
Na tę okoliczność w miniony weekend doszło do zmiany na stanowisku szefa resortu energii w Rijadzie i obecnie jest nim książę Abdulaziz bin Salman.
Teraz to właśnie on jest faktycznym liderem Opec+, czyli sojuszu Opec z Rosją. I chociaż wcześniej mówił, że nie dojdzie do gwałtownej zmiany polityki, to nie można być tego pewnym, ponieważ ta prognoza nie oznacza nic innego, jak “zalanie” rynku przez ropę spoza Opec+.
MAE pisze: „Sprostanie zarządzaniu rynkiem pozostanie nie lada wyzwaniem przez długie miesiące w 2020 r.”.
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
>> OPEC chce utrzymać niskie wydobycie, a Iran ostrzega przed śmiercią kartelu
>> Trump chce ułatwić życie producentom ropy. Zamierza znieść limity wycieków metanu