Tęczowy Indeks Europy opracowywany przez ILGA-Europe 13, organizację parasolową dla 600 podmiotów zajmujących się prawami człowieka i wzmacnianiem społeczności LGBT+ w 54 krajach, plasuje Polskę na ostatnim miejscu w Europie – mówi nowy raport, do którego dotarła 300Gospodarka.
To ze względu na „dużą liczbę ekstremalnie homofobicznych działań publicznych” – czytamy w raporcie „Argumenty ekonomiczne przemawiające za inkluzją osób LGBT+ w Europie Środkowo-Wschodniej. Węgry, Polska, Rumunia i Ukraina”.
Według Open for Business brak otwartości na społeczność LGBT+ kosztuje Polskę od 4,6 do 9,5 mld zł, co odpowiada 0,21-0,43 proc. PKB, z czego 2,9-4,4 mld zł to koszty dyskryminacji ekonomicznej osób LGBT+ w miejscu pracy, a 1,7-5,1 mld zł to koszt nierówności pod względem zdrowia: dyskryminacja osób LGBT+ prowadzi do nierówności w leczeniu, co zmniejsza wydajność pracy.
Węgrzy przez homofobię tracą 0,14-0,23 proc. PKB, Rumunia 0,63-1,75 proc., a Ukraina – od 0,36 do 0,87 proc. PKB.
Raport został wydany przez organizację Open For Business – koalicję globalnych przedsiębiorstw, których zdaniem zróżnicowane społeczeństwa i niedyskryminujące żadnej grupy społecznej są lepszym środowiskiem dla działalności gospodarczej i wzrostu gospodarczego.
Z raportu wynika, że przedsiębiorstwa reagują na przejawy nienawiści i chcą zapewnić inkluzywność, czyli dostępność dla wszystkich zainteresowanych.
W 2020 r. polska prokuratura postawiła zarzut dyskryminacji na tle religijnym kierownikowi działu kadr w IKEA po tym, jak ten zwolnił pracownika, który wygłaszał homofobiczne i atakujące społeczność LGBT+ hasła. Jednocześnie z badania przeprowadzonego przez Open For Business wśród specjalistów ds. zasobów ludzkich wynika, że większość przedsiębiorstw bardziej angażuje się na rzecz różnorodności i inkluzji, a w szczególności na rzecz wspierania pracowników LGBT+.
Dlaczego? Jednym z czynników są argumenty ekonomiczne. Przedsiębiorstwa przyjazne osobom LGBT+ osiągają lepsze wyniki niż ich konkurenci – dane lokalne i globalne potwierdzają, że firmy, które podejmują więcej działań na rzecz otwartego zatrudniania osób LGBT+, odnoszą większe sukcesy finansowe; przedsiębiorstwa, które wykorzystują różnorodność i inkluzję osiągają lepsze wyniki ekonomiczne ze względu na zróżnicowanie kadry pracowniczej.
W raporcie podany jest również przykład analizy biznesowej irlandzkiego referendum w sprawie równości małżeńskiej.
Regionalne przedsiębiorstwa są mocno zaangażowane w praktyki związane z różnorodnością i inkluzywnością.
Regionalne badanie przeprowadzone wśród 190 specjalistów ds. zasobów ludzkich, dotyczące postaw i praktyk w zakresie zatrudniania sprzyjającego inkluzji, wykazało pozytywną reakcję na korzyści handlowe, wynikające z większej inkluzji osób LGBT+ i innych mniejszości.
W skali makro
Kraje odnoszące większe sukcesy gospodarcze mają lepsze osiągnięcia w obszarze praw osób LGBT+. Dodatkowo obserwowana jest korelacja pomiędzy prawami LGBT+ a indeksem konkurencyjności Światowego Forum Ekonomicznego, wskaźnikiem łatwości prowadzenia działalności gospodarczej (Ease of Doing Business Score) opracowanym przez Bank Światowy czy globalnym Indeksem Innowacyjności (Global Innovation Index, GII) Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (World Intellectual Property Organization, WIPO).
Z kolei w krajach, w których szerzy się korupcja, odnotowuje się znacznie gorsze wyniki w obszarze praw osób LGBT+. Wskaźnik postrzegania korupcji (Corruption Perception Index) opracowany przez Transparency International wskazuje, że wyższy poziom korupcji w tych krajach Europy Środkowo-Wschodniej jest skorelowany z prawami osób LGBT+.
Kraje Europy Środkowo-Wschodniej tracą szanse na inwestycje zagraniczne z powodu dyskryminacji osób LGBT+.
„Przykładem może być analiza przypadku instytucji europejskiej, która nie zdecydowała się na relokację do Europy Środkowej. Trendy takie jak inwestowanie z uwzględnieniem ochrony środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego (ESG – environmental, social, governance) sprawiają, że inwestorzy w swoich decyzjach uważniej przyglądają się czynnikom społecznym, w tym orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”, czytamy w raporcie.
Obserwowane jest również zjawisko brain-drain, spowodowane antagonizmem społecznym: wykwalifikowani pracownicy z regionu wyjeżdżają do pracy w bardziej otwartych społeczeństwach – wynika z analizy nowej bazy danych World Bank-LinkedIn.
„Zastępujące ich osoby pochodzą z krajów mniej przyjaznych dla osób LGBT+. Dane pokazują również, że coraz więcej pracowników regionalnych z ‚zawodów przyszłości’ opuszcza badane kraje i są pozyskiwani przez kraje Europy Zachodniej”, podaje raport.
Dla niedowiarków: 11 wykresów pokazujących, że Polki naprawdę zarabiają mniej od Polaków