Notowania ropy naftowej w poprzednim tygodniu wybiły się ponad poziom 90 dolarów za baryłkę. Bariera ta została przebita zarówno dla notowań europejskiej ropy Brent (wydobywanej na morzu Północnym), jak i wycenianej trochę niżej amerykańskiej ropy WTI (czyli produkowanej w Teksasie). Informacja o wznowieniu rozmów z Iranem już ma wpływ na ceny ropy.
To oznacza, że strona popytowa na rynku ropy naftowej pozostaje wyjątkowo silna, a ceny surowca utrzymują się nadal na najwyższych poziomach od jesieni 2014 roku, a więc od ponad 7 lat.
USA znów rozmawia z Iranem
Z kolei w bieżącym tygodniu na pierwszy plan na rynku ropy naftowej na nowo wybija się Iran, który w kontekście produkcji tego surowca w ostatnich latach był zapomniany ze względu na sankcje nałożone na ten kraj obejmujące sektor naftowy.
O ile Donald Trump był zdecydowanym przeciwnikiem jakiegokolwiek dialogu z Iranem, to Joe Biden ma zupełnie inne podejście. Już kilka miesięcy temu pojawiły się informacje o gotowości USA do podjęcia negocjacji na temat potencjalnego powrotu do paktu nuklearnego z 2015 r. Otwartość do rozmów potwierdził także Iran.
Przedstawiciele obu państw w tym tygodniu przystąpią do negocjacji w Wiedniu. To już kolejne podejście do rozmów: we wtorek rozpoczynają się one na nowo po 10-dniowej przerwie.
Teraz jednak płyną zapewnienia, że w końcu pojawiły się postępy w rozmowach, a co za tym idzie, jest szansa na wypracowanie porozumienia w nieodległej przyszłości.
Jeśli powróciłby na rynek pakt USA-Iran, to oznaczałby on przede wszystkim powrót większych ilości irańskiej ropy naftowej na globalny rynek. I właśnie z tej przyczyny informacje o wznowieniu rozmów przyczyniły się do delikatnej obniżki cen ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia.
Dlaczego ceny ropy dynamicznie rosły?
Zwyżkom cen ropy naftowej w ostatnich dniach sprzyjały przede wszystkim utrzymujące się obawy o podaż tego surowca ze względu na trwające napięcia geopolityczne wokół Rosji i Ukrainy. Nie bez znaczenia był także fakt, że OPEC+ utrzymał swoją dotychczasową politykę stopniowego zwiększania produkcji ropy naftowej. W ubiegłym tygodniu kartel podjął decyzję, iż mimo coraz wyższych cen ropy, nie przyspieszy produkcji.