Wskaźnik Dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa, w lutym 2020 roku spadł o 3,6 punktu – poinformowało Biuro Innowacji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Tak głęboki jednorazowy spadek wskaźnika odnotowano po raz ostatni 11 lat temu, w lutym 2009 roku, kiedy to polska gospodarka w efekcie światowego kryzysu rozwijała się w tempie 1,5 proc, w skali roku, przedsiębiorstwa redukowały zatrudnienie a realne wynagrodzenia utrzymywały swą siłę nabywczą dzięki spadającej inflacji – podał BIEC.
Spadek wskaźnika wynika m.in. ze znacznego wzrostu cen. Według danych GUS, inflacja w styczniu wzrosła o 4,4 proc. rok do roku, najmocniej od 2011 roku.
„Nadzwyczajna skala wzrostu cen uszczupla realne dochody gospodarstw domowych, zarówno tych pochodzących z pracy, jak i tych uzyskiwanych ze świadczeń społecznych. Jednocześnie przedsiębiorstwa ograniczyły kreację nowych miejsc pracy, co w konsekwencji spowodowało, że roczna dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 50 pracowników spadła z około 2,7 proc. w roku ubiegłym do 1,1 proc. w styczniu bieżącego roku” – napisano.
BIEC podaje, że spadek wskaźnika to sygnał dla poszukujących pracy, że coraz trudniej będzie znaleźć pracę czy zmienić dotychczasową. Trudniej będzie również negocjować z pracodawcą podwyżki wynagrodzeń.
>>> Czytaj także: Produkcja przemysłowa w styczniu lepsza od oczekiwań ekonomistów