Cyberprzestępcy wspierani przez Rosję masowo atakowali ukraińskie strony internetowe w 2022 roku. Eksperci Google spodziewają się dalszych działań z ich strony, także wobec państw NATO.
Współczesne wojny to nie tylko uderzenia artyerii, czy naloty rakietowe. Walki toczą się także w cyberprzestrzeni. Nie inaczej jest w przypadku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku.
Rolę cyberataków w tej wojnie przeanalizowały zespoły ekspertów Google. Wyniki przedstawiono w raporcie “Fog of War: How the Ukraine Conflict Transformed the Cyber Threat Landscape”.
Rosyjscy hakerzy już w 2021 roku przypuszczali ataki na ukraińską przestrzeń internetową. Jednak w 2022 roku liczba ataków radykalnie wzrosła. W porównaniu z 2020 rokiem – aż o 250 proc.
Autorzy raportu przyjmują, że większość tych ataków dokonały grupy wspierane przez rosyjską administrację rządową. Uwzględniono także grupę działającą na Białorusi we współpracy z Rosją.
Najwięcej ataków na strony rządowe
– W 2022 roku atakujący wspierani przez rosyjski rząd celowali w użytkowników z Ukrainy bardziej niż z jakiegokolwiek innego kraju. Przypisujemy to dwóm podstawowym czynnikom: po pierwsze, niektórzy atakujący zintensyfikowali swoje dotychczasowe nastawienie na Ukrainę i – po drugie – inni przesunęli swoje nastawienie na Ukrainę – czytamy w raporcie.
Cyberprzestępcy skupiają się w dużej mierze na ukraińskich podmiotach rządowych i wojskowych. Jednak dane pokazują również silny nacisk na infrastrukturę krytyczną, podmioty usług publicznych oraz media i przestrzeń informacyjną.
Rozkład ataków według domen pokazują poniższe grafiki.
W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2022 r. było więcej destrukcyjnych cyberataków na Ukrainę niż w ciągu poprzednich ośmiu lat. Ataki te osiągnęły szczyt w okolicach rozpoczęcia inwazji. Później ich tempo spadło i wydawały się one mniej skoordynowane niż początkowa fala.
Raport wskazuje, że działania te mają trzy cele: osłabić rząd Ukrainy, zaszkodzić międzynarodowemu wsparciu dla Ukrainy i utrzymać wsparcie dla wojny wewnątrz Rosji.
– Obserwujemy gwałtowny wzrost aktywności związany z kluczowymi wydarzeniami konfliktu, takimi jak przygotowanie, inwazja i mobilizacja wojsk w Rosji – czytamy w opracowaniu.
Google podkreśla, że podejmuje liczne działania, by przeciwstawić się tym zagrożeniom. Jednak wciąż spotyka się z próbami obchodzenia ustanowionych przez siebie reguł.
W 2022 roku firma przerwała szkodliwe działania informacyjne z Rosji w 1950 przypadkach. W 90 proc. były to działania w języku rosyjskim.
Zmiany w cyberprzestępczości
Eksperci Google oceniają, że inwazja Rosji na Ukrainę wywołała zmiany w środowisku cyberprzestępców z Europy Wschodniej. Część grup podzieliło się z uwagi na zapatrywania polityczne. Inne się wyspecjalizowały w metodach działania, które utrudniają identyfikację.
Z drugiej strony nie wszystkie wcześniejsze przewidywania się sprawdziły. Na przykład nie doszło do cyberataków na infrastrukturę krytyczną poza granicami Ukrainy.
Prognozy na przyszłość
– Oceniamy z dużą pewnością, że wspierani przez rosyjski rząd napastnicy będą nadal przeprowadzać cyberataki przeciwko Ukrainie i partnerom z NATO, aby wspierać rosyjskie zamierzenia strategiczne – piszą także autorzy raportu.
Ich zdaniem znacznie zwiększy się liczba ataków będących odpowiedzią na istotne wydarzenia na polu walki. Będą one skierowane w stronę Ukrainy, ale także wspierających ją państw NATO.
– Mniej oczywiste jest to, czy działania te przyniosą pożądany skutek, czy też po prostu z czasem zaostrzą opór wobec rosyjskiej agresji – zaznaczają jednocześnie.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Czytaj także:
- Ranking najbardziej niebezpiecznych programów. Qbot numerem jeden
- Jedna piąta firm w UE miała problemy z systemami IT. Polska w ścisłej czołówce
- Cyberataków przybywa, ale internauci się bronią. Dostali nowe narzędzie
- Afera z eksportem zboża na Ukrainie. Zdefraudowano setki milionów hrywien
- Ugoda zbożowa nie pomogła głodnej Afryce. Za to Rosja czerpie z niej pełnymi garściami
- Spichlerz Europy coraz bardziej pusty. Ukraina spodziewa się mniejszych zbiorów
- Gdzie znika ukraiński gaz? Kraj, który powinien mieć nadwyżkę, prosi Zachód o pomoc
- Ukraińscy oligarchowie stracili miliardy dolarów. Ich majątek skurczył się o połowę
- Oddolny wspólny rynek. Wojna wzmacnia gospodarcze więzi między Polską, a Ukrainą
- Wojna trwa, ale odbudowę Ukrainy należy zaplanować już. Polski biznes trzeba w tym wspomóc
- Ukraina wznowiła prywatyzację. Firmy trafiają do oligarchów za półdarmo
- Zniszczenia transportowe Ukrainy idą w miliardy. „Tyle wydaliśmy na drogi w 7 lat”
- Wojna demoluje ukraińską gospodarkę. Ale większość firm nadal działa