Warszawa uzyskała ocenę “3” w 5-stopniowej skali oceniającej szybkość powrotu gospodarki i sytuacji miasta do stanu sprzed epidemii. Najlepiej stolica poradziła sobie w obszarze ekonomii, wyprzedzając Frankfurt, Mediolan, Sztokholm czy Dublin – podała w raporcie firma CBRE.
Jak podano w raporcie CBRE „Global City Profile. Recovery and Market Outlook 2020”, w branży transportowej stolica Polski radzi sobie lepiej niż m.in. Frankfurt i Madryt. Najsłabiej europejskie miasta radzą sobie w turystyce. Tylko Londyn dostał trójkę, a reszta miast – dwójkę.
W raporcie CBRE w 5-stopniowej skali oceniano powrót gospodarki do stanu sprzed społecznej izolacji w dziewięciu europejskich miastach: Londynie, Paryżu, Frankfurcie, Madrycie, Amsterdamie, Mediolanie, Sztokholmie, Dublinie oraz Warszawie. Wszystkie te miejsca uzyskały średnią „3”. Różnice uwydatniły się w szczegółowych wskaźnikach, takich jak: ekonomia, transport, turystyka, powrót do biur oraz handel i rozrywka.
Czytaj także: Bezrobocie wśród osób LGBTQ w Stanach jest 2x wyższe od średniej. To hamuje wzrost gospodarczy
W raporcie napisano, że ekonomia, transport oraz handel i rozrywka to te obszary, w których gospodarka nad Wisłą radzi sobie najlepiej. Wszystkie dostały ocenę „4”, podczas gdy inne europejskie miasta otrzymały surowsze noty. Pod względem ekonomii Warszawa wyprzedza pięć metropolii: Frankfurt, Amsterdam, Mediolan, Sztokholm i Dublin (wszystkie dostały ocenę „3”).
Według CBRE branża transportowa w naszym kraju wraca szybciej do stanu sprzed epidemii niż w takich miastach jak Londyn, Frankfurt i Madryt („4” w Warszawie wobec „3” w pozostałych miastach). Natomiast handel i rozrywka w Warszawie z oceną „4” wyprzedza Londyn, Paryż, Madryt, Mediolan oraz Dublin (we wszystkich miastach ocena „3”).
„Odmrażanie kolejnych gałęzi polskiej gospodarki trwa już od kwietnia i jak widać z naszego badania, radzimy sobie z tym procesem całkiem dobrze. Z licznych badań wynika, że przedsiębiorcy coraz lepiej oceniają swoją płynność finansową. Z Barometru COVID-19 EFL wynika m.in., że już w maju w takich branżach jak usługowa, transportowa i HoReCa, które mocno ucierpiały na restrykcjach, nastroje zaczęły się poprawiać” – powiedziała cytowana w komunikacie Joanna Mroczek z CBRE.
Czytaj również: Know-how od morza do morza: odwiedziliśmy farmę wiatrową, której kopia powstanie na Bałtyku
Jej zdaniem co prawda nie można mówić o powrocie do normalności, bo to długofalowy proces, który może potrwać nawet kilka lat, ale widać, że jesteśmy na dobrej drodze.
„Oczywiście ogromny wpływ na to, co się wydarzy, będą miały najbliższe miesiące i rozwój epidemii koronawirusa” – dodała.
Z raportu wynika, że pod względem powrotu do biur najszybciej pracownicy pojawili się w Paryżu i we Frankfurcie – miasta te dostały ocenę „4”. Innym miastom, w tym Warszawie, przyznano trójkę, co według CBRE najpewniej oznacza funkcjonowanie na rynku pracy modelu mieszanego, łączącego stopniowy powrót do biur z dalszym przyzwoleniem na pracę zdalną.
Najniższe oceny pod względem szybkości powrotu do stanu sprzed epidemii dostała branża turystyczna. Tylko w Londynie została oceniona na „3”, natomiast innym miastom przyznano dwójkę.
„Jest to konsekwencją restrykcji związanych z epidemią koronawirusa. Mniejsze obłożenie w hotelach, spadek ruchu turystycznego z zagranicy powodują, że sektor turystyczny mierzy się z licznymi wyzwaniami. Turyści co prawda wyruszyli w podróż na wakacje, ale nie tak licznie, jak zazwyczaj. Dodatkowo, cały czas wszyscy czują na plecach oddech epidemii i obawiają się wzrostu zachorowań, co znowu odbije się na turystyce” – powiedziała Mroczek.
Interaktywna mapa zakażeń koronawirusem w Polsce według powiatów