Polski rynek kosmetyków jest piąty co do wielkości w Unii Europejskiej i będzie nadal rósł. Przeciętne wydatki na kosmetyki zwiększą się o około jedną trzecią w ciągu najbliższych trzech lat, oceniają eksperci.
Polska branża kosmetyczna ma za sobą bardzo dobry czas, a przed sobą świetlaną przyszłość. Wiedzie jej się świetnie zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym – wynika z najnowszych danych. Zestawiliśmy najważniejsze z nich.
Ile wart jest rynek kosmetyków w Polsce
– Wartość polskiego rynku kosmetycznego w 2022 roku wyniosła ponad 6,5 mld euro. Liczba placówek edukacyjnych w dziedzinie kosmetologii, wydziałów kosmetologii i chemii kosmetycznej w Polsce stale rośnie. 125 instytucji akademickich oferuje kursy z zakresu kosmetologii i chemii kosmetycznej – wylicza w swoim opracowaniu Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Czytaj także: Rynek dóbr luksusowych rozkwita. Głównie dzięki Chinom i AI
PAIH zauważa, że 71 proc. wszystkich firm kosmetycznych w naszym kraju to podmioty polskie. Według ekspertów, lokalni producenci mają silną pozycję na rynku krajowym, mimo konkurencji ze strony globalnych marek. Ziaja, Bella TZMO, czy Eveline konkurują więc – z powodzeniem – z takimi gigantami jak L’Oréal, Procter&Gamble, Beiersdorf, Colgate Palmolive.
Co kupujemy?
– Największy udział w rynku ma segment kosmetyków do pielęgnacji osobistej, którego sprzedaż w 2022 r. w Polsce jest szacowana na 2 mld euro, stanowiąc aż 49,7 proc. całkowitej sprzedaży branży – czytamy z kolei w raporcie „Branża kosmetyczna. Pozycja międzynarodowa polskich producentów i prognozy rozwoju rynku do 2026 r.” autorstwa PKO Banku Polskiego.
Co trzecia osoba kupuje kosmetyki co dwa tygodnie, a prawie 40 proc. przynajmniej raz w miesiącu. Średnio polska kobieta posiada 28 kosmetyków, z których 10 używa regularnie, podczas gdy mężczyzna regularnie używa 6 z 10 kosmetyków. Donosi o tym Statista – firma dostarczająca danych rynkowych i konsumenckich.
W 2022 roku na kosmetyki każdy z nas wydał średnio 105 euro.
Wyniki eksportowe i rynkowe
Polska należy do piętnastki największych eksporterów kosmetyków na świecie. Mamy wyniki porównywalne do tego, co udaje się osiągnąć Japończykom, Brytyjczykom czy Chińczykom. A jak wypadamy z porównaniu z innymi krajami należącymi do Unii Europejskiej? Zajmujemy 5. miejsce w Europie, tuż za Niemcami, Francją, Włochami, wspomnianą już Wielką Brytanią oraz Hiszpanią.
Dokładnych danych dostarcza tu The Cosmetic, Toiletry and Perfumery Association (CTPA), czyli Stowarzyszenie Kosmetyczne, Środków Toaletowych i Perfumeryjnych z Wielkiej Brytanii. Wyspiarze podają, że największy w UE, niemiecki rynek kosmetyczny warty jest 14,3 mld euro. Z kolei francuski 12,8 mld euro, a włoski – 11,5 mld euro. Polski rynek kosmetyków ma wartość 4,5 mld euro. To dane za 2022 r.
Więcej niż połowa polskich kosmetyków, produkowanych zarówno w zakładach globalnych producentów, jak i firm rodzinnych, jest eksportowana do Unii Europejskiej. W ubiegłym roku kosmetyki wysyłaliśmy głównie do Niemiec, Czech i Wielkiej Brytanii.
Niemcy najchętniej kupują od nas preparaty do upiększania i pielęgnacji skóry oraz perfumy i wody toaletowe. Brytyjczycy są z kolei w największym stopniu zainteresowani nie tylko preparatami do upiększania i perfumami, ale też mieszaninami substancji zapachowych, które stosuje się w przemyśle spożywczym lub do produkcji napojów.
Co przyniesie przyszłość?
Polski przemysł kosmetyczny będzie rósł w kolejnych latach. Przychody na polskim rynku produktów kosmetycznych i pielęgnacji osobistej mają wzrosnąć do 5,5 mld euro do końca 2027 r. (według Perspektywy Rynku Konsumenckiego Statista).
Statista przewiduje również, że w latach 2022-2026 wartość przychodów całego rynku kosmetyków w Polsce odnotuje szybszy niż przed pandemią wzrost w wysokości 4,8 proc. średnio rocznie, osiągając poziom 4,9 mld euro. Eksperci są zdania, że najbardziej dynamicznie będzie rósł segment kosmetyków do makijażu. Ich zdaniem w 2026 r. sprzedaż w tym segmencie będzie wyższa od wartości z 2021 r. o ponad jedną czwartą (26,5 proc.).
Dobrego czasu dla polskiej branży kosmetycznej spodziewa się także PAIH, która wskazuje, że rynek kosmetyczny w Polsce ma wzrosnąć o 6,2 proc. w nominalnych wartościach jeszcze w tym roku.
300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.
Z kolei CTPA podaje, że przychody z segmentu kosmetyków do paznokci w Polsce będą odnotowywać stały wzrost od 2023 do 2027 roku, osiągając szacunkowo łączną sumę ponad 18,5 mln euro. To oznacza wzrost o ponad 20 proc.
W 2022 r. mieszkaniec Polski wydawał szacunkowo na kosmetyki średnio nieco ponad 105 euro. Analitycy z banku PKO BP przewidują, że kwota ta wzrośnie do prawie 132 euro w 2026 r.
To też może Cię zainteresować:
- Biedronka znów na celowniku UOKiK. Urząd sprawdza, czy akcja promocyjna sieci była rzetelna
- Zakupy online łączą pokolenia. Kupować w sieci lubimy wszyscy
- Polacy kochają walentynki jak Amerykanie. Ale świętują znacznie skromniej
- UOKiK stawia zarzuty kolejnym influencerom. Ochrona przed „ukrytą reklamą”