Szanse na przywrócenie komunikacji z indyjskim lądownikiem Vikram i łazikiem Pragyan zaczynają spadać. Maszyny zostały przełączone w „tryb uśpienia” 2 września.
Lądownik Vikram i łazik Pragyan są częścią misji Chandrayaan-3, która stała się historycznym osiągnięciem Indii. Indyjski statek kosmiczny wylądował w sierpniu na południowym biegunie Księżyca. Jednak ich przedłużające się milczenie od czasu przejścia w tryb hibernacji sprawiło, że naukowcy z Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO) nie są pewni ich losu.
Indyjskie statki nie przetrzymały księżycowej nocy?
Księżycowa noc jest wyjątkowo trudnym środowiskiem, w którym temperatury spadają do -250 stopni Celsjusza. Wierzono, że lądownik Vikram i łazik Pragyan wytrzymają te ekstremalne warunki i „obudzą się” około 22 września, kiedy ponownie będą wystawione na działanie światła słonecznego, umożliwiając panelom słonecznym naładowanie baterii. Niestety, ISRO nie była w stanie przywrócić komunikacji i rosną obawy, że urządzenia te mogły nie przetrwać mroźnej księżycowej nocy – podaje BBC.
ISRO oświadczyła, że będzie kontynuować wysiłki w celu nawiązania kontaktu ze statkiem kosmicznym do 30 września, kiedy to nastąpi kolejny zachód Księżyca. Organizacja podkreśliła także sukces misji Chandrayaan-3, która osiągnęła swoje główne cele. Nawet jeśli maszyny nie obudzą się, pozostaną na Księżycu reprezentując osiągnięcia Indii w eksploracji kosmosu.
Czytaj także: Wyścig na ciemną stronę Księżyca. O co chodzi w nowej kosmicznej rywalizacji? [EXPLAINER]
Indyjska misja i tak jest sukcesem
Chandrayaan-3 była przełomową misją, dzięki której Indie stały się pierwszym krajem, który dotarł do południowego regionu polarnego Księżyca i czwartym krajem, który z powodzeniem wylądował na Księżycu. W wyścigu na ciemną stronę Księżyca brała też udział Rosja. Jednak 20 sierpnia rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała o katastrofie swojej księżycowej sondy Łuna-25. Statek rozbił się o powierzchnię Księżyca podczas manewru obniżania orbity, co bezpośrednio miało poprzedzać samo lądowanie.
Łazik Pragyaan zdołał przez tydzień eksplorować powierzchnię Księżyca i przeprowadził badania, które ujawniły wiele „tajemnic”. Przejeżdżając odległość 100 metrów, przesyłał obrazy i dane, które potwierdzają obecność podstawowych pierwiastków, takich jak siarka, żelazo, tlen na Księżycu. Misja Chandrayaan-3 przyczyniła się więc ważnych odkryć w zakresie eksploracji kosmosu.
Koszt całej misji szacowany jest na 74 miliony dolarów – podaje Forbes.
Czytaj też:
- Polski astronauta poleci w kosmos. Wszystko, co trzeba wiedzieć o tej misji [EXPLAINER]
- Jak świat próbuje podbić kosmos? Opowiada astronauta rezerwowy ESA Sławosz Uznański [WIDEO]
- Za 6 lat otwarty zostanie pierwszy hotel w kosmosie. Voyager Station pomieści 400 gości
- Podglądanie śmieci w kosmosie, czyli czym zajmuje się polskie NASA; rozmowa z Michałem Szaniawskim