Państwa azjatyckie szukają alternatywnych źródeł dostaw gazu skroplonego w obliczu decyzji Stanów Zjednoczonych o wstrzymaniu nowych pozwoleń eksportowych.
Administracja prezydenta USA ogłosiła 26 stycznia tymczasowe wstrzymanie wydawania pozwoleń na eksport skroplonego gazu ziemnego. Jak wskazano w komunikacie, ostatnie analizy Departamentu Energii są sprzed pięciu lat i nie przystają do obecnej sytuacji na rynku.
– Obecnie coraz lepiej rozumiemy zapotrzebowanie rynku na LNG, długoterminowe dostawy LNG oraz niebezpieczny wpływ metanu na naszą planetę. Musimy również odpowiednio chronić się przed zagrożeniami dla zdrowia nasze społeczności, zwłaszcza społeczności pierwszej linii w Stanach Zjednoczonych, które nieproporcjonalnie ponoszą ciężar zanieczyszczeń z nowych instalacji eksportowych – wskazano w komunikacie.
Szukanie alternatyw
Nabywcy LNG, w tym główni importerzy z Chin i Japonii, analizują więc dziś inne możliwości importowe. Prowadzone są rozmowy z zarówno dotyczące tych projektów z USA, które już mają pozwolenia, jak i z dostawcami z innych krajów. Tak przekazały Bloombergowi źródła znające szczegóły transakcji.
– Chociaż odbiorcy nie proponują zerwania żadnych istniejących umów, z których niektóre są wiążące, szukają alternatywnych rozwiązań na wypadek, gdyby amerykańska przerwa w wydawaniu zezwoleń doprowadziła do poważnych opóźnień – czytamy w materiale.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Jera Co., największy importer LNG w Japonii, uważa, że nawet tymczasowa przerwa w wydawaniu nowych licencji w USA może spowodować obawy o globalne bezpieczeństwo energetyczne, podaje też Bloomberg. To ze względu na szczególną rolę USA na globalnym rynku gazu.
– Stany Zjednoczone stały się największym na świecie eksporterem tego paliwa do ogrzewania i produkcji energii elektrycznej, napędzanym przez dużą podaż ze złóż łupkowych i popyt ze strony europejskich nabywców poszukujących alternatywy dla gazu rurociągowego z Rosji – przypomniano.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Polecamy także:
- Więcej cystern z gazem skroplonym w 2023 roku. Orlen widzi szansę na dalszy wzrost
- Światowe zawirowania a rynek gazu. Nie jest tak źle, jak można by sądzić
- Spółka z Grupy Orlen zwiększyła zasoby gazu na szelfie norweskim. Jest nowa umowa