Łączenie pracy z macierzyństwem wciąż jest wyzwaniem dla wielu kobiet. Z danych GUS wynika, że w IV kwartale 2024 r. aż 11,7 proc. kobiet było biernych zawodowo z powodu obowiązków rodzinnych – wśród mężczyzn ten odsetek wynosił tylko 1,3 proc.
Zdaniem ekspertów Michael Page, skuteczne utrzymanie kobiet w firmie po urlopie macierzyńskim wymaga większej elastyczności i zaufania ze strony pracodawców.
Macierzyństwo obniża aktywność zawodową kobiet
Z badania „State of Motherhood in Europe 2024” wynika, że prawie 27 proc. kobiet uważa macierzyństwo za czynnik negatywnie wpływający na ich karierę. Po narodzinach pierwszego dziecka odsetek kobiet pracujących na pełen etat spada z 74 proc. do 49 proc., a 15 proc. rezygnuje z pracy całkowicie.
Powrót na etat wiąże się też z obawami: 30 proc. matek deklaruje, że ich rozwój zawodowy spowolnił, co czwarta czuje się niedoceniana, a 16 proc. doświadczyło dyskryminacji na etapie rekrutacji. Dodatkowo kobiety mierzą się z brakiem elastyczności czasu pracy i trudnością w ponownym wdrożeniu się po urlopie. Pracy nie ułatwia im presja stereotypów podważających ich zaangażowanie i brak procedur wspierających reintegrację z zespołem.
Matki wnoszą wartość, ale potrzebują wsparcia
Kobiety wracające po urlopie macierzyńskim często wykazują wysoki poziom motywacji i lojalności. Co więcej, podczas opieki nad dzieckiem mamy często rozwijają cenne kompetencje miękkie, takie jak umiejętność zarządzania czasem, wielozadaniowość czy empatię i odporność na stres. Przynoszą firmom różnorodność oraz nową perspektywę.
– Co ważne, powrót matki po urlopie pozwala zachować cenne know-how – znajomość firmy, klientów oraz procedur. Proces ponownego wdrożenia takiej osoby jest zazwyczaj szybszy i mniej kosztowny niż rekrutacja i szkolenie nowego pracownika. Matki są także bardzo dobrze zorganizowane oraz dążą do zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Dzięki temu często osiągają bardzo dobre wyniki w krótszym czasie – mówi Monika Wojciechowska, senior executive manager w Michael Page.
Ekspertka podkreśla, że dobrze zaplanowany powrót matki do pracy może wzmocnić zespół, jednak wymaga świadomego podejścia przełożonych. Przede wszystkim ważny jest kontakt z pracownicą jeszcze w trakcie urlopu oraz zapewnienie elastycznych rozwiązań, które umożliwią pogodzenie obowiązków rodzinnych z zawodowymi.
Klucz do skutecznego powrotu do pracy
Na jakie rozwiązania decydują się powracające do firmy matki? Według raportu aż 46 proc. stawia na elastyczne godziny pracy, a 35 proc. wybiera stopniowy powrót do obowiązków zawodowych. Natomiast 27 proc. matek decyduje się na pracę zdalną. Coraz większym wsparciem jest także program „Aktywny Rodzic”, który od października 2024 r. pozwala na współfinansowanie opieki nad dzieckiem – np. żłobka, niani czy opieki sprawowanej przez rodzinę.
– W Michael Page oferujemy elastyczne formy pracy, dodatkowe dni urlopu i benefity dostosowane do indywidualnych potrzeb. Największym wyzwaniem jest jednak utrzymanie relacji z pracownicą podczas urlopu. Pokazuje to, że nadal jest częścią zespołu i że jej kompetencje są doceniane – mówi Monika Wojciechowska.
Eksperci są zgodni: jeśli firmy chcą przyciągać i zatrzymywać talenty, muszą zrozumieć, że inwestycja w powracające matki przynosi wymierne korzyści. Chodzi tu zarówno o obszar efektywności zespołu, jak i wizerunek pracodawcy.
Polecamy również:
- Polska jak Węgry. Ekspert: pracujące matki można by zwolnić z podatku dochodowego
- Trzeba zająć się późnym macierzyństwem. Czasy, kiedy 24-latki rodziły dzieci, już nie wrócą [WIDEO]
- Koszty wychowania małego dziecka. W tych europejskich krajach są one najniższe
- Polskie matki są podwójnie obciążone: pracą i opieką nad domem i dziećmi