Narodowy Bank Polski poinformował, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w lipcu 3,3 proc. w ujęciu rocznym. To nieco mniej niż w czerwcu, gdy wskaźnik sięgnął 3,4 proc. Analityk EXANTE jest zdania, że po chwilowym odbiciu inflacja powróciła do cyklicznych minimów, choć jej dalszy spadek może być ograniczony.
Sytuacja na rynku cen i wynagrodzeń
NBP podał także inne miary inflacji bazowej. Po wyłączeniu cen administrowanych wyniosła ona 2,7 proc., wobec 2,5 proc. w czerwcu. W przypadku wyłączenia cen najbardziej zmiennych – 3,9 proc. wobec 4,5 proc. miesiąc wcześniej. Z kolei liczona metodą 15-procentowej średniej obciętej spadła do 3,2 proc. z 3,7 proc. w czerwcu.
Według Bartosza Sawickiego, analityka EXANTE, obniżenie inflacji bazowej poniżej 3 proc. przed pierwszym kwartałem 2026 r. jest mało prawdopodobne.
– Mozolne wygasanie presji płacowej, zwłaszcza w ujęciu realnym, powinno przyczyniać się do stabilizacji wskaźnika na poziomie zbliżonym do obecnego – mówi ekspert. W drugim kwartale dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniosła 8,8 proc. rok do roku.
Perspektywy polityki pieniężnej
Inflacja konsumencka (CPI) spadła w lipcu do 3,1 proc. w skali roku wobec 4,1 proc. w czerwcu. Analitycy zwracają uwagę, że usługi wciąż drożeją w tempie przekraczającym 6 proc. rok do roku. To będzie wymuszało ostrożność Rady Polityki Pieniężnej w decyzjach dotyczących stóp procentowych.
– Powolnie obniżająca się inflacja bazowa oraz usługi drożejące w podwyższonym tempie nie zablokują kolejnych obniżek stóp procentowych. Będą jednak wymuszać na władzach monetarnych ostrożność i mogą wpłynąć na liczbę cięć w kolejnych miesiącach – dodaje Sawicki.
Jaka będzie decyzja RPP?
Według niego najbardziej prawdopodobny scenariusz to dwa dostosowania stopy referencyjnej – z obecnych 5 proc. do 4,5 proc. Pierwsze cięcie może nastąpić już 3 września. Na kolejne rynek prawdopodobnie poczeka do listopada, kiedy opublikowana zostanie nowa projekcja inflacyjna. Członkowie RPP regularnie podkreślają jednak ryzyka związane z luźną polityką fiskalną i niepewnością regulacyjną.
Sawicki zwraca uwagę, że na najbliższe perspektywy polityki pieniężnej wpływ będą miały także decyzje polityczne. Chodzi m.in. o ewentualne prezydenckie weto ustawy wiatrakowej, która przewiduje przedłużenie mrożenia cen energii elektrycznej po 2025 r., a także o projekt budżetu na 2026 rok.
Polecamy także:
- Nowe dane o inflacji. Eurostat podał też informacje gospodarcze z Unii
- Inflacja spadła. Ekonomiści PZU widzą przestrzeń do cięcia stóp procentowych
- Pracujemy na dwa etaty, ale i tak brakuje pieniędzy. Co piąty pracownik na świecie ma dwie prace
- Co trzeci pracownik MŚP bez benefitów. Raport pokazuje, kto dostaje najwięcej