Polska przygotowała największy pomocowy pakiet fiskalny w Unii Europejskiej o równowartości 6,5 proc. PKB, nie licząc filaru płynnościowego, napisali na Twitterze ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Jak piszą analitycy, w skali świata wyższe programy implementowane są w Japonii, Australii i Stanach Zjednoczonych.
„Dlatego NBP agresywnie skupuje obligacje – docelowo wartość zwiększenia podaży pieniądza w gospodarce ma wynieść 8 proc. wartości PKB, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych jest to 9 proc.” – piszą ekonomiści.
Zdaniem ekonomistów ING, ten ruch wspomoże gospodarkę w czasach kryzysu, ale jego efektem ubocznym będzie znaczące osłabienie złotego i zwiększenie deficytu do poziomu 11 proc. wartości PKB.
Polska ogłosiła największy pakiet fiskalny w EU (6,5%PKB, bez płynności). Globalnie wyższe programy mają AUS, JPN i US. Dlatego NBP agresywnie skupuje obligacje- docelowo PL QE 8%PKB (9%QE1 w USA). To pomoże gospodarce, ale przy deficycie 11%PKB, a PLN będzie "chłopcem do bicia". pic.twitter.com/dWguTayCdb
— ING Economics Poland (@ING_EconomicsPL) April 16, 2020
>>> Czytaj także: ING: Polska może okazać się bardziej odporna na kryzys niż region, ale bezrobocie i tak przekroczy 10%