8 grudnia Sejm zajmie się projektem ustawy o funduszu kompensacyjnym. Fundusz ma gwarantować odszkodowania osobom, u których wystąpią odczyny poszczepienne – poinformował w Sejmie wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska.
Marek Hok (KO) zapytał wiceministra, kiedy w Sejmie pojawi się projekt regulacji dotyczący utworzenia Funduszu Kompensacyjnego, „który miał zachęcić do szczepień”. 26 listopada wiceminister obiecał, że akt pojawi się w poniedziałek 29 listopada, lecz nadal go nie ma. Hok dodał, że taki projekt w kwietniu był przygotowany przez ministra zdrowia.
„Ta ustawa trafiła do Sejmu 2 sierpnia. Został jej nadany numer 1449 i do dnia dzisiejszego nie mamy tego druku w pracach komisji […]. W związku z tym mam pytanie, kiedy wreszcie ta ustawa, która też jest spóźniona o parę miesięcy, bo i tak już dziś nie zachęci do szczepień, będzie procedowana w polskim parlamencie, w komisji zdrowia?” – zapytał poseł.
Wiceminister odpowiedział, że „8 grudnia będzie pierwsze czytanie na posiedzeniu Sejmu”.
Fundusz Kompensacyjny – o co chodzi?
Rząd w lipcu przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, oraz niektórych innych ustaw. Na mocy tej regulacji miał m.in. powstać Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych. Fundusz miał zapewnić pacjentom środki prawne, które umożliwiałyby szybkie uzyskanie świadczenia pieniężnego w związku z zaistniałymi działaniami niepożądanymi spowodowanymi przez podanie szczepionki.
O świadczeniach miał decydować Rzecznik Praw Pacjenta w wyznaczonym przepisami, maksymalnie 60-dniowym, terminie na rozpatrzenie wniosku.
Projektodawcy założyli, że głównym źródłem finansowania funduszu byłyby wpłaty na jego rachunek bankowy. Wpłaty obejmowałyby firmy farmaceutyczne i hurtownie, które zawarły ze Skarbem Państwa umowę na dostawę szczepionek w ramach programu szczepień ochronnych.
Dłuższa hospitalizacja to większa rekompensata
Świadczenie kompensacyjne miało mieć charakter zryczałtowanej kwoty. Jej wysokość uzależniono przede wszystkim od długości okresu hospitalizacji.
- Jeśli pacjent wymagałby hospitalizacji trwającej od 14 do 30 dni, mógłby się ubiegać o 10 tys. zł.
- Jeśli hospitalizacja trwałaby powyżej 120 dni, pacjentowi przysługiwałoby 100 tys. zł.
- Wstrząs anafilaktyczny wymagający obserwacji w szpitalu lub hospitalizacji do 14 dni byłby podstawą do ubiegania się o 3 tys. zł.
Czytaj także: Koronawirus: Na szczepienie bez formalności. Wystarczy skierowanie
Projekt objął rekompensatą działania niepożądane, które wystąpiły w wyniku szczepień wykonanych po 26 grudnia 2020 r. W tym przypadku chodzi o NOP-y szczepień przeciw COVID-19, które wystąpiły jeszcze przed wejściem w życie przepisów. Oprócz tego pacjenci mogliby dostać rekompensatę, jeśli niepożądane reakcje byłyby skutkiem pozostałych szczepień przeprowadzonych od 1 stycznia 2022 r.
Szefowa KE: To czas, by pomyśleć o obowiązkowych szczepieniach w państwach UE