Wzrost cen żywności będzie największy w bieżącym kwartale – prognozuje NBP. W kolejnych miesiącach także będzie dwucyfrowy.
Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował w poniedziałek „Raport o inflacji”. Zgodnie z przedstawioną w raporcie centralną projekcją inflacji, spodziewany wzrost cen żywności w 2022 roku wyniesie 15,3 procent. W 2023 roku ma wynieść 13,6 proc., a w kolejnych dwóch latach 4,4 i 1,9 procent.
Wzrost cen żywności będzie największym w bieżącym, czwartym kwartale 2022 roku. W kolejnych kwartałach będzie malał, w ostatnim kwartale 2023 roku powróci do jednocyfrowego poziomu – prognozuje NBP.
Jak zdrożeje żywność
W IV kwartale 2022 roku wzrost cen żywności wyniesie ogółem 22,1 proc. rok do roku – szacuje bank centralny.
W pierwszym kwartale 2023 roku będzie niewiele niższy. Ceny żywności będą wtedy rosły w tempie 21,5 proc. w ujęciu rocznym.
Ale już od kolejnych kwartałów inflacja cen żywności będzie systematycznie spadać. A w IV kwartale 2023 r. prognozowany wzrost będzie już jednocyfrowy. Wyniesie wtedy 6,4 proc. rok do roku, szacuje NBP.
Czemu żywność jest droga
W raporcie przypomniano, że inflacja cen żywności i napojów bezalkoholowych wzrosła we wrześniu do 19,3 proc. w ujęciu rocznym. Jeszcze w maju wynosiła 13,5 proc. w ujęciu rocznym.
– Szybszy wzrost cen żywności wynikał z silnej presji kosztowej – wskazuje NBP.
Według danych NBP w październiku indeks cen surowców rolnych NBP był o 30,6 proc. wyższy niż przed rokiem.
Kiedy będzie taniej
Presja na wzrost światowych cen surowców rolnych – spowodowana ograniczoną podażą i rosnącymi kosztami produkcji i spotęgowana skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę – nieco osłabła w III kwartale bieżącego roku, wskazuje NBP.
– Przyczyniło się do tego zawarte w lipcu porozumienie o odblokowaniu eksportu pszenicy z Ukrainy przez Morze Czarne. Jednak obawy o jej podaż w związku z rosyjską agresją utrzymują się – podaje raport.
Do tego na ceny wielu surowców rolnych wciąż wpływają wysokie ceny energii, transportu oraz nawozów, wskazują autorzy.
– Wraz ze spadkiem cen surowców energetycznych oraz ograniczeniem skali zaburzeń wynikających z rosyjskiej agresji, ceny produktów rolnych na rynkach światowych powinny się jednak stopniowo obniżać – dodają.
Polecamy też:
- Inflacja w 2023: bez tarczy będzie drożej, uważa NBP
- Ograniczyć wzrost płac do 5%. To czeski pomysł na walkę z inflacją
- Ceny oleju napędowego spadają. Pozostałe paliwa drożeją
- Soboń: od 1 stycznia zostawimy zerowy VAT na żywność
- Będzie nowa tarcza antyinflacyjna. Pomogą firmy energetyczne