Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 3,1 proc. rok do roku w czerwcu 2024 r., wynika z raportu UCE Research i uczelni WSB Merito. W poprzednich dwóch miesiącach wzrosty wynosiły odpowiednio: 2,9 proc. i 2,4 proc. rok do roku.
Na 17 monitorowanych kategorii produktów 13 znalazło się na plusie.
Słodycze i desery z największym wzrostem cen
Najmocniej poszły w górę słodycze i desery, bo o 11,2 proc. rok do roku. Tym samym zaliczyły one jedyną w całym rankingu dwucyfrową podwyżkę.
– Słodycze i desery są na froncie drożyzny ze względu na znaczny wzrost cen surowców. Wymuszają go pogarszające się warunki przyrodnicze. Ponadto wpływają na to takie czynniki, jak drożejące nośniki energii, coraz wyższe płace i rosnący popyt na cukier i kakao przy stabilizacji podaży. Analizując zmiany klimatyczne, raczej nie należy spodziewać się polepszenia warunków uprawy oraz zmian w cenach energii, a więc ta kategoria artykułów będzie dalej drożeć – komentuje prof. nadzw. dr hab. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.
Produkty chemii gospodarczej podrożały o 9,2 proc., dodatki spożywcze – o 6,2 proc., pieczywo – o 5,3 proc., a napoje bezalkoholowe – 4,9 proc. rok do roku.
– W ostatnich kilku miesiącach nastąpiła stabilizacja tempa wzrostu cen chemii gospodarczej, gdyż wahania są stosunkowo niewielkie i zdecydowanie niższe niż w ub.r. Należy jednak zauważyć, że wyniki tej kategorii są w dużej mierze zależne od poziomu cen energii i gazu, które wkrótce mogą znacząco wzrosnąć. Dopiero za kilka miesięcy będziemy w stanie stwierdzić, czy producenci i sprzedawcy utrzymywali tempo podwyżek na ww. poziomie, aby złagodzić skutki lipcowych skoków cen energii – zapowiada dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.
Mięso z najmniejszym wzrostem, ale tylko czasowo
Z kolei najmniejsza zwyżka wyniosła 0,9 proc. rok do roku i dotyczyła mięsa.
– Wędliny drożeją mocniej niż mięso ze względu na wyższe koszty produkcji. Dla obu kategorii znaczenie ma dostępność i cena surowca. Postulowane obecnie zmiany przepisów UE dot. hodowli zwierząt mogą spowodować, że wędliny i mięso podrożeją w sklepach nawet o ponad 20 proc. – wskazuje jednocześnie prof. Jankiewicz.
Według autorów raportu, z zebranych danych wyraźnie wynika, że dynamika wzrostu cen w sklepach rośnie kolejny miesiąc z rzędu. I wydaje się, że szybko ten trend na rynku nie wyhamuje. Polacy w wielu kategoriach produktowych muszą się przygotować na dalsze podwyżki.
Badanie „Indeks cen w sklepach detalicznych” objęło 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono przeszło 71,4 tys. cen detalicznych z ponad 32,2 tys. sklepów należących do 59 sieci handlowych.
To też może Cię zainteresować:
- Ceny mieszkań w Polsce nareszcie spadają. Lokale tańsze też w Warszawie
- Ceny energii wyższe, ale niektórzy skorzystają. Koszty ogrzewania domu pompą ciepła spadły
- Ceny energii w drugiej połowie roku. Co się zmieni i kto może liczyć na wsparcie? [EXPLAINER]
- Orlen obniża ceny paliw na wakacje. Kto może skorzystać z promocji?