Większość pracowników dosyć wysoko ocenia swoje szanse na znalezienie zatrudnienia. Jednak równie dużego entuzjazmu nie ma, kiedy chodzi o szukanie pracy marzeń. W rezultacie czas poszukiwań nowego zajęcia wydłuża się do około 3 miesięcy, wynika z najnowszego „Monitora Rynku Pracy” Randstad.
Jak podaje Randstad, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 20 proc. pracowników zmieniło pracodawcę, a 17 proc. stanowisko w firmie. Na zmianę pracodawcy częściej decydują się kobiety (23 proc.), u mężczyzn ten odsetek wynosi 17 proc. Firmę zmieniają też najczęściej osoby z umową o pracę na czas nieokreślony (43 proc.), w miastach powyżej 200 tys. mieszkańców (25 proc.), najmłodsi pracownicy (30 proc.) oraz osoby z wykształceniem podstawowym (25 proc.). Autorzy „Monitora Rynku Pracy” zauważają jednocześnie, że dość niska jest liczba pracowników, którzy nie planują żadnych zmian zawodowych w najbliższym czasie (43 proc.).
– Po raz pierwszy w historii badania wyższe wynagrodzenie u nowego pracodawcy jest wyraźnie rzadziej wskazywane jako przyczyna, która skłania Polaków do zmiany pracy. Tak wskazało 33 proc. badanych. Ten czynnik zajął dopiero czwarte miejsce. Na pierwszym – 42 proc. wskazań – znalazło się natomiast niezadowolenie z poprzedniego pracodawcy, na kolejnych chęć rozwoju zawodowego (38 proc.) i korzystniejsza forma zatrudnienia u nowego pracodawcy (34 proc.) – czytamy w komunikacie do badania.
Ryzyko utraty pracy
Randstad wskazuje też, że ocena ryzyka utraty zatrudnienia pozostaje na niskim poziomie: duże ryzyko odczuwa tylko 8 proc. badanych. Nieznacznie natomiast wzrosła liczba osób, których obawy są umiarkowane (21 proc., wzrost o 1 punkt procentowy).
Badanie pokazało, że utraty zatrudnienia zwykle boją się osoby, które pracują na podstawie umowy zlecenia lub o dzieło (12 proc. wskazań). Co może zaskakiwać, takie obawy mają najczęściej pracownicy z top managementu (16 proc.), inżynierowie (14 proc.), a także mistrzowie i brygadziści (13 proc.).
Poszukiwania do skutku
Z drugiej strony, według badania, również szanse znalezienia zatrudnienia w Polsce są dobrze oceniane przez pracowników, ale trudniej jest o pracę, która spełnia ich oczekiwania i odpowiada na potrzeby. O ile 34 proc. pracowników jest przekonanych, że zdecydowanie znajdzie jakąkolwiek pracę, a 50 proc. uważa, że raczej ją znajdzie, to szanse na tak samo dobrą pracę lub lepszą niż obecna, są oceniane odpowiednio na 14 proc. oraz 45 proc.
– Ten czynnik wpływać może na wydłużony czas poszukiwania zatrudnienia. Wynosi on obecnie 3,2 miesiąca (wzrósł z 3 miesięcy) i jest najdłuższy w historii badania. Dzieje się tak pomimo nieco większej dostępności ofert pracy, co może oznaczać, że to poszukujący zatrudnienia baczniej rozważają dostępne oferty i do skutku szukają takiej, która spełnia ich oczekiwania. Sugeruje to, że część z nich jest w komfortowej sytuacji, która nie zmusza ich do podjęcia jakiegokolwiek zatrudnienia – podsumowuje Randstad.
Polecamy też:
- Praca w dziale obsługi klienta i operacji. Tak wyglądają zarobki na 8 stanowiskach
- Praca w działach wsparcia IT. Ile można zarobić?
- Praca szuka człowieka w energetyce. Połowa firm z branży chce zatrudniać nowych pracowników
- Praca hybrydowa zwiększa szczęście i produktywność pracowników. Oto najnowsze badania