W których dzielnicach żyje się najlepiej? I co o tym decyduje? Eksperci Otodom i Think.co sprawdzili, w których częściach największych polskich miast mieszkanie daje największe poczucie szczęścia.
Po przeprowadzeniu badania w dzielnicach największych polskich miast okazało się, że większość ankietowanych bardziej docenia swoją najbliższą okolicę, a mniej całe miasto. Różnice między wynikami poczucia szczęścia w mieście i dzielnicy nie są duże, jednak przewaga dzielnicy nad miastem jest powszechna. Skąd bierze się tak wyraźny lokalny patriotyzm? Na to, w której z dzielnic danego miasta Polacy chcą żyć wpływają czynniki takie jak bliskość do pracy, ceny nieruchomości, dostęp do terenów zielonych czy odległość od rodziny.
Polacy lubią swoje miasta, ale wolą swoje dzielnice
Tendencja do przychylniejszego oceniania swojej najbliższej okolicy ponad pozostałą część miasta w ocenie autorów raportu może wynikać z nieznajomości innych dzielnic, słabo rozwiniętego i czasochłonnego transportu, stereotypowego postrzegania innych obszarów i faworyzowania dobrze znanych miejsc.
Według zestawienia spośród największych polskich miast najlepiej żyje się gdynianom, bydgoszczanom i gdańszczanom, a najgorzej łodzianom. Poniższa mapa przedstawia wyniki ankiety, w której mieszkańcy ocenili poziom szczęścia wynikający z zamieszkiwania konkretnego miasta oraz dzielnicy.
Zadowoleni mieszkańcy stolicy
59 proc. warszawiaków ocenia swoje życie w stolicy jako szczęśliwe. Przyglądając się natomiast poszczególnym dzielnicom najszczęśliwszymi mieszkańcami Warszawy są ex aequo (66 proc.) ankietowani zamieszkujący Żoliborz i Wolę. Na Bielanach znajdziemy 57 proc. zadowolonych mieszkańców, na Targówku 53 proc., w Śródmieściu 50 proc. Najmniej zadowoleni są mieszkańcy Pragi- Północ (48 proc.) i Ursusa (46 proc.)
Mieszkańcy stolicy doceniają w Warszawie komunikację miejską i szybkość dojazdu (39 proc.) oraz dostęp do sklepów, kultury i rozrywki. Negatywny wpływ na życie w Warszawie mają natomiast według respondentów wysokie koszty życia, zanieczyszczenie środowiska i nikłe relacje sąsiedzkie.
Swoją dzielnicę najlepiej oceniają mieszkańcy Wawra i Pragi Południe (68 proc.). Jednak prawdziwą krainą szczęśliwości w Warszawie jest Wilanów, gdzie 70 proc. respondentów wiedzie idylliczne życie. Badani z tej dzielnicy za pozytywne aspekty własnej okolicy uznali przede wszystkim zadbanie i czystość (45 proc.) oraz poczucie bezpieczeństwa (35 proc.).
Szczęśliwy Kraków
Pomyślne życie w Krakowie wiedzie 65 proc. ankietowanych. Najlepiej życie w tym mieście oceniają mieszkańcy Bieżanowa- Prokocimia (75 proc. zadowolonych osób). Wśród młodych respondentów w wieku 18-24 lat, 70 proc. cieszy się ze swojego miejsca zamieszkania. Jako kluczowy do osiągnięcia szczęścia krakowianie podali dostęp do kultury i rozrywki. W dalszej kolejności mieszkańcom Krakowa zależy na dostępie do sklepów i komunikacji miejskiej.
Największy negatywny wpływ na życie w Krakowie, według mieszkańców, są wysokie koszty życia i zanieczyszczenie środowiska.
Najbardziej idylliczną dzielnicą Krakowa są Bronowice, gdzie 86 proc. badanych uznaje się za szczęśliwych. Ta okolica znajduje się pod tym względem w ścisłej ogólnopolskiej czołówce. Dlaczego Bronowice są krakowską arkadią? 57 proc. badanych pozytywnie ocenia komunikację i dojazd, 21 proc. wskazało na infrastrukturę dla dzieci, a 22 proc. na zadbaną okolicę i czystość.
Połowa Łodzian żyje pomyślnie
Zadowolenie z życia w Łodzi odczuwa 54 proc. badanych. Jednak pomiędzy dzielnicami występują duże dysproporcje pod względem odsetka osób szczęśliwych z tytułu życia w mieście. Najlepiej życie w Łodzi oceniają mieszkańcy Retkini (70 proc.), a najgorzej Bałut (47 proc.) i Radogoszczy (45 proc.).
W najbliższej okolicy Łodzianie pozytywnie oceniają dostępność sklepów oraz stan i dostęp do środowiska naturalnego. Dostęp do zieleni w bliskiej okolicy jest bardziej doceniany niż w mieście ogółem. Największy odsetek osób szczęśliwych we własnej okolicy odnotowano na Retkini (73 proc.). Mieszkańcy jako pozytywne aspekty okolicy wskazują komunikację miejską i dojazd (50 proc.) oraz środowisko naturalne (30 proc.).
Do pozytywnych aspektów życia w Łodzi mieszkańcy zaliczają dostępność sklepów (38 proc.).
Radosne wrocławianki
Spośród ankietowanych wrocławian 64 proc. deklaruje, że czuje się szczęśliwymi w swoim mieście. Najwyższy odsetek szczęśliwych występuje w grupie wiekowej 51-60 lat (74 proc.).
We Wrocławiu wyróżnia się bardzo odsetek nieszczęśliwych mężczyzn (22 proc.) w porównaniu do 9 proc. nieszczęśliwych kobiet.
Mieszkańcy Wielkiej Wyspy to rejon, w którym 91 proc. badanych deklaruje szczęśliwe życie w mieście. Z badania Otodom wynika, że jest to najwyższy wynik w całej w Polsce. Na drugim końcu leży Powstańców Śląskich oraz Szczepin. Tam odsetek osób szczęśliwych w mieście wynosi 48 proc.
Wrocławianie, wyliczając pozytywne aspekty życia najczęściej podkreślają dostęp do rozrywki i kultury (43 proc.). Jest to najwyższy wynik w kraju, na równi z Krakowem. Dostępność sklepów uważana jest także za ważną (39 proc.).
Wrocławian nie cieszy jednak poziom komunikacji miejskiej.
Właśnie to miasto wypada najlepiej także w kategorii poczucia szczęścia w swojej okolicy (89 proc.). Mieszkańcy najbardziej lubią lokalny stan środowiska naturalnego oraz skomunikowanie z resztą miasta.
Euforyczny Poznań
Spośród badanych mieszkańców Poznania 66 proc. uważa, że jest szczęśliwa w swoim mieście. Najszczęśliwsi czują się mieszkańcy Naramowic, Moraska i Umultowa (77 proc.) oraz Rataj (74 proc.).
Relacje sąsiedzkie są jednym z najczęściej przywoływanych negatywnych aspektów szczęścia w mieście (23 proc.). Jednak oceniając tę kwestię w swojej najbliższej okolicy mieszkańcy widzą wspólnotę sąsiedzką jako coś pozytywnego. Ponad 30 proc. badanych uważa relacje sąsiedzkie za aspekt przyczyniający się do poczucia szczęścia w starych dzielnicach śródmiejskich, jak i na obrzeżach.
69 proc. Poznaniaków czuje się szczęśliwych w swojej dzielnicy.
Jako pozytywne elementy życia w Poznaniu mieszkańcy podawali najczęściej komunikację miejską i dojazd (34 proc.). dostępność sklepów (32 proc.) oraz dostęp do rozrywki i atrakcji kulturalnych (31 proc.). Poznań wyróżnia się wysokim odsetkiem osób uznających bezpieczeństwo za główną zaletę miasta (26 proc.).
W swojej okolicy ankietowani najbardziej cenią jakość i dostęp do środowiska naturalnego (39 proc.) – aspekt ten jest w szczególności ważny dla mieszkańców Naramowic i Morasku (69proc.). Poznańską arkadią są Rataje, gdzie częściej niż w innych dzielnicach respondenci doceniają infrastrukturę dla dzieci (31 proc.) oraz dostęp do miejsc rekreacji (28 proc.).
Szukasz szczęścia? Mieszkaj w Gdańsku
Gdańszczanie najliczniej cieszą się ze swojego miejsca zamieszkania spośród wszystkich badanych polskich miast. 75 proc. mieszkańców deklaruje, że są szczęśliwi w swoim mieście.
W większości dzielnic odsetek osób żyjących w pomyślności w swojej okolicy jest zbliżony do odsetka osób szczęśliwych w mieście ogółem. Wyróżniają się przy tym obszary Matarnia Osowa oraz Piecki-Migowo-Bretowo. Mieszkańcy tych okolic dają nawet o 15 punktów proc. więcej okolicy, niż miastu. Badani z Matarni i Osowy narzekają jednak na słabą komunikację, a mieszkańcy Piecek, Migowa i Bretowa nie mają wystarczająco dobrego dostępu do miejsc rekreacji, rozrywki i kultury.
Gdańszczanie najbardziej chwalą dostęp do rozrywki i kultury (37 proc.) oraz stan środowiska naturalnego (37 proc.). Transport również jest bardzo ważny, ale opinia mieszkańców na temat jego poziomu jest podzielona. Komunikację pozytywnie ocenia 33 proc. badanych, a negatywnie 24 proc.
Koszty życia mają negatywny wpływ na poczucie zadowolenia także w Gdańsku. Do tego respondenci wyliczyli też brak odpowiedniego dostępu do opieki zdrowotnej.
Siedlce i Suchanino to okolice, w których w Gdańsku można spotkać najwięcej szczęśliwych w swojej okolicy (89 proc.). Komunikacja i dojazd (51 proc.), środowisko naturalne (38 proc.) i bezpieczeństwo (36 proc.),
Ceny mieszkań rosną, ale coraz wolniej. „Rynek jest w stanie zawieszenia”