Epidemia grypy i innych chorób zakaźnych, jaka właśnie przybiera na sile, to wymierny koszt dla gospodarki. Liczba zwolnień lekarskich, jakie biorą chorzy pracownicy, szybko wzrasta.
Polacy wykorzystali mniej niż połowę zamówionych szczepionek przeciw grypie. Teraz masowo biorą zwolnienia z pracy – pisze w środę „Dziennik Gazeta Prawna”.
Dziennik podaje, że rośnie liczba zwolnień dla dorosłych i tych branych na dzieci.
Zobacz: Grypa rozgościła się w Polsce na dobre. Skierowanie na szczepienie będzie w IKP
Z przytoczonych przez gazetę danych ZUS wynika, że w listopadzie zwolnienie wzięło 1,8 mln pracowników, a w grudniu – 2,18 mln osób.
– Liczba zwolnień na dzieci wzrosła w tym okresie z 361 tys. do niemal 412 tys. Gdy porówna się rok do roku, wzrost jest prawie dwukrotny – w grudniu 2021 r. wystawiono ich 215 tys. A może być jeszcze gorzej – pisze „DGP”.
Z danych NFZ, na które powołuje się dziennik, wynika, że mimo okresu świątecznego w szpitalach zajętych jest niemal 80 proc. łóżek pediatrycznych – 9,1 tys. na 11 tys. dostępnych.
Gazeta zwraca uwagę, że za połowę hospitalizacji odpowiadają wirusy – głównie grypy, RSV, i COVID-19.
Ile osób choruje na grypę
Według wiceministra zdrowia Waldemara Kraski między 16 a 22 grudnia 297 tys. osób zachorowało lub miało podejrzenie zakażenia wirusem grypy. Ponad 1600 chorych na grypę jest hospitalizowanych, jedna osoba zmarła.
Dodał, że prawie połowa z nich to dzieci w wieku do 14 lat.
Poinformował, że w Polsce dominuje wariant grypy A. Według wiceministra jest to ponad 60 proc. wszystkich przypadków. Zapadalność na grypę na 100 tys. mieszkańców to 111 osób.
– Wydaje się, że jeszcze nie jesteśmy w szczycie zachorowań na grypę. Od września zachorowały ponad 2 miliony Polaków. Mamy dostępne szczepionki, ale niestety nie korzystamy z tego. Niecałe 700 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie – dokładnie 695 tys. – stwierdził Kraska.
PAP/opracowanie własne
Koronawirus w Polsce. Ponad 180 przypadków [DANE 27 GRUDNIA]