Mimo że kobiety stanowią połowę społeczeństwa, wciąż są niewystarczająco reprezentowane na stanowiskach kierowniczych w największych firmach. Choć ich obecność w zarządach i radach nadzorczych powoli rośnie, nadal istnieją poważne bariery, które utrudniają osiągnięcie pełnej równowagi płci na najwyższych szczeblach biznesu.
Kobiety nadal w mniejszości na stanowiskach kierowniczych
Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych największych firm notowanych na warszawskiej giełdzie wciąż pozostaje niski. Jak wynika z danych 30% Club Poland, w 140 największych spółkach na GPW kobiety zajmują jedynie 18,4 proc. stanowisk kierowniczych. Wprawdzie w 2024 roku nastąpił niewielki wzrost o 0,4 pp., jednak tempo zmian jest zdecydowanie za wolne.
– Nie można rezygnować z tego, by w zarządach i radach nadzorczych zasiadały kobiety, które, zwłaszcza w Polsce, są fantastycznie wykształcone, często lepiej przygotowane do tego, by zasiadać we władzach podmiotów – mówi Beata Stelmach, prezeska zarządu Totalizatora Sportowego.
Bariery dla kobiet w świecie biznesu
Mimo rosnącego zaangażowania zawodowego kobiet, ich ścieżka kariery nadal napotyka liczne przeszkody. Według badań Pracuj.pl aż 76 proc. aktywnych zawodowo Polek deklaruje wysokie zaangażowanie w pracę. 60 proc. odczuwa z niej satysfakcję. Jednocześnie tylko 48 proc. Polek czuje się odpowiednio doceniana w miejscu pracy.
Dorota Pałysiewicz, Dyrektor HR w Brown-Forman Polska, zauważa, że choć sytuacja w niektórych sektorach – historycznie postrzeganych jako męskie – poprawia się, to nadal istnieją bariery kulturowe i sektorowe ograniczające możliwości kobiet.
– Coraz więcej inicjatyw świadomie promuje równe szanse rozwoju i kariery na najwyższych stanowiskach, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia – dodaje Pałysiewicz.
Unijne działania na rzecz równowagi płci
W Unii Europejskiej zatrudnienie kobiet osiągnęło w 2023 roku rekordowy poziom ponad 70 proc., a luka zatrudnienia między płciami zmniejszyła się do 10,2 pp. Jednak kobiety nadal częściej niż mężczyźni zajmują niższe i gorzej opłacane stanowiska.
Aby przyspieszyć proces równoważenia reprezentacji płci, Parlament Europejski przyjął dyrektywę „Women on Boards”. Zakłada ona wprowadzenie przejrzystych procedur rekrutacyjnych, mających na celu zwiększenie liczby kobiet na najwyższych stanowiskach kierowniczych.
Do 30 czerwca 2026 roku firmy będą musiały osiągnąć co najmniej 40-proc. reprezentację niedoreprezentowanej płci na stanowiskach dyrektorów niewykonawczych lub 33 proc. na wszystkich stanowiskach dyrektorskich.
– Potrzebna jest dyrektywa, niejedna zresztą, aby ten cały proces przyspieszyć, bo środowiska różnorodne wypracowują lepsze efekty – uważa Beata Stelmach.
Potrzebne są konkretne rozwiązania w firmach
Eksperci podkreślają, że kluczowe są działania w samych organizacjach, mające na celu stworzenie otwartego i równościowego środowiska pracy. Agnieszka Bieniak, Dyrektorka HR w Pracuj.pl, mówi, że firmy powinny włączać kobiety w procesy decyzyjne na wszystkich szczeblach organizacyjnych. To przyczynia się do ich rozwoju zawodowego oraz lepszych wyników całych firm.
Dobre praktyki można obserwować w firmach takich jak Totalizator Sportowy. W tej spółce ponad 40 proc. stanowisk menedżerskich zajmują kobiety. Natomiast w inicjatywie „Next Generation Leaders” w Brown-Forman, wspiera się rozwój kompetencji kobiet na stanowiskach zarządczych.
– Organizacja nastawiona na zmiany może promować kobiety, zapraszać je i stwarzać im jednakowe warunki na każdym etapie kariery – podsumowuje Beata Stelmach.
Przeczytaj także:
- Jedni „mostkują”, drudzy pracują za zwykłą stawkę – tak pracownicy spędzają majówkę
- Onboarding Zetek oznacza praktyczne podejście. Jak wdrożyć młodego pracownika?
- Sprawiedliwa transformacja to także równość płci. Może pomóc kobietom na rynku pracy
- Szklany sufit na uczelniach. Kobiet w akademii jest prawie połowa, ale profesorek już mniej niż 1/3