Istnieje przestrzeń do kolejnych podwyżek stóp procentowych, w tym do podwyżki w maju, ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski w rozmowie z ISBnews. Według niego, występujące uwarunkowania gospodarcze charakteryzujące się dużą dynamiką i niepewnością stoją na przeszkodzie w określaniu obecnie docelowego poziomu stóp procentowych.
– Widzę przestrzeń do kolejnych podwyżek stóp procentowych w świetle dopływających danych i informacji. Ale pamiętam także, że wypełnienie zadania utrzymania stabilności cen będzie następowało w konkretnych uwarunkowaniach gospodarczych, które jak wszyscy wiemy cechują się dużą dynamiką i niepewnością. To powstrzymuje mnie od wskazywania docelowego poziomu stóp procentowych. Widzę proces kształtowania stóp procentowych w taki sposób, aby przy wypełnianiu mandatu dbałości o stabilność cen mieć na względzie sferę realną i wzrost gospodarczy – powiedział ISBnews Kochalski.
– W świetle napływających danych i informacji, widzę przestrzeń do podwyżki stóp procentowych w maju bieżącego roku – dodał.
Podkreślił, że za priorytet w obecnie podejmowanych decyzjach uważa ograniczenie ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji, która zawsze musi być pod kontrolą.
– Od perspektyw inflacji, także w związku z już podjętymi decyzjami o podwyżkach stóp procentowych, jak i przewidywań co do aktywności gospodarczej uzależniam swoje stanowisko co do dalszych decyzji w zakresie kontynuowania zacieśniania w polityce pieniężnej – podkreślił członek Rady.
Wskazał, że sytuacja geopolityczna, będąca efektem agresji Rosji na Ukrainę wpłynęła na prowadzenie bardziej ekspansywnej polityki fiskalnej w Polsce, co oczywiście wymaga silniejszej reakcji RPP.
– Rzeczywiście, wojna ma silny wpływ, wzmogła wzrosty cen surowców, zwiększyła zaburzenia w łańcuchach dostaw, przyczyni się do spowolnienia gospodarczego w wielu krajach. Ekspansywna polityka finansowa też występuje. Ma to oczywiście znaczenie dla polityki pieniężnej, która będzie starała się nie dopuścić do utrwalanie zbyt wysokiej inflacji. Ekspansywna polityka fiskalna w takich okolicznościach zderza się najczęściej z twardszą polityką monetarną banku centralnego. Takie interakcje pieniężno-fiskalne są znane i w praktyce i teorii – powiedział Kochalski.
Na pytanie czy prawdopodobne jest zakończenie cyklu podwyżek stóp na poziomie 6-6,5 proc. członek RPP odpowiedział, że jest to możliwe, ale „nie jako spodziewane przez mnie”.
– Napływające informacje dotyczące perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej zadecydują, czy poziomy, o których wspomniano w pytaniu, staną się bardziej oczekiwanymi przeze mnie. Na teraz mogę tylko stwierdzić, jeszcze raz, że jest przestrzeń do dalszych podwyżek stóp (obecnie stopa referencyjna wynosi 4,5 proc.) – zapowiedział Kochalski.
– Decyzje w zakresie stóp procentowych są podejmowane w sposób wyważony, ale z pełną determinacją, aby w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej inflacja była zgodna z założeniami polityki pieniężnej. Ostatnie decyzje mają ograniczać ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji – podsumował członek RPP.
W ub. tygodniu RPP podwyższyła stopy procentowe o 100 pkt bazowych- do 4,50 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej. Była to siódma podwyżka stóp z rzędu.