W Brukseli w Stałym Przedstawicielstwie Polski przy UE odbyło się spotkanie ambasadorów Polski, Japonii, Ukrainy, Estonii, Finlandii i Litwy ws. pomocy dla Ukrainy. Rozmowy dotyczyły również sankcji wobec Rosji.
W rozmowach, zorganizowanych przez Stałego Przedstawiciela Polski przy UE Andrzeja Sadosia, wziął udział ambasador Ukrainy przy UE Wsewołod Czencow. Dyskusja koncentrowała się na wielowymiarowym wsparciu dla Ukrainy i sankcjach wobec Rosji, m.in. na produkty naftowe i petrochemiczne.
Japonia zaostrzy sankcje wobec Rosji w reakcji na czwartkową falę rosyjskich uderzeń rakietowych w Ukrainę. Doda kolejne towary do listy zakazanych do eksportu do Rosji i zamrażając aktywa rosyjskich przedstawicieli władz i podmiotów gospodarczych.
Rosja dokonała w czwartek wielu ataków na terytorium całej Ukrainy, w których zginęło co najmniej 11 osób. Stało się to po tym, jak Niemcy i Stany Zjednoczone obiecały przekazać Ukrainie czołgi, które mogą pomóc w walce z rosyjską ofensywą.
Japonia zaostrzy sankcje na Rosję
Japonia doda do obowiązującej obecnie listy sankcji 36 osób i 52 organizacje – podała agencja Kyodo.
– W świetle sytuacji wokół Ukrainy oraz w celu wsparcia międzynarodowych wysiłków na rzecz zapewnienia pokoju Japonia wprowadzi zakazy eksportu, zgodnie z linią przyjętą przez inne ważne państwa – podano w oświadczeniu japońskiego ministerstwa gospodarki, handlu i przemysłu.
Od 3 lutego nie można będzie wysyłać towarów, które mogłyby zostać wykorzystane do zwiększenia rosyjskich zdolności wojskowych, do 49 organizacji w Rosji. Japońskie ministerstwo podało, że są to m.in. takie produkty jak armatki wodne, półprzewodniki, szczepionki, materiały wybuchowe i roboty.
Tokio zamrozi ponadto rosyjskie aktywa. Chodzi o producenta samolotów JSC Irkut Corp, producenta pocisków ziemia-powietrze MMZ Avangard. Oprócz tego zamrozi aktywa wiceministra obrony Michaiła Mizincewa i ministra sprawiedliwości Konstantina Czujczenki. Dotyczy to także 14 osób powiązanych z tzw. aneksją części południowo-wschodniej Ukrainy.
– Decyzja o nowych sankcjach przyszła w czasie, gdy rząd premiera Fumio Kishidy stara się wywrzeć większą presję na Rosję, a Japonia przewodniczy G7, grupie siedmiu państw, które są jednymi z najważniejszych na świecie pod względem gospodarczym – skomentowała Kyodo.
Odkąd Rosja dokonała inwazji na Ukrainę prawie rok temu, Tokio nakłada sankcje gospodarcze na Moskwę na równi z krajami zachodnimi.
Czytaj także:
- Japonia się zbroi. Tokio zwiększa wydatki na obronność w 2023 r. o jedną czwartą
- KE, BGK i KredoBank wspierają przedsiębiorców w Ukrainie. Mogą udzielić im kredytu
- Sankcje na Rosję działają. Duży spadek rosyjskiego importu do UE