Około 29 proc. wyniosła w pierwszym półroczu średnia marża brutto ze sprzedaży u deweloperów mieszkaniowych notowanych na GPW i Catalyst. Spółki uzyskały lepsze wyniki, niż rok wcześniej, donosi Gazeta Giełdy „Parkiet”.
Gazeta stwierdza, że wyniki deweloperów pokazują, że firmy skutecznie bronią swoich marż mimo rosnących kosztów budów. Parkiet przeanalizował dane 12 deweloperów notowanych na GPW i Catalyst.
Czytaj też: PKO BP: Ceny mieszkań mogą spaść. Transakcji już jest mniej, a metr kwadratowy przestał drożeć
Wynika z nich, że średnia marża brutto ze sprzedaży wyniosła w I połowie roku 29 proc. i była o 2,6 pkt proc. większa, niż rok wcześniej. Zwiększyła się również mediana, czyli wartość ze środka przedziału wysokości marż. Tu wzrost wyniósł 1,6 pkt proc. do 28,9 proc.
Marża brutto to przychody ze sprzedaży pomniejszone o koszty wytworzenia – w tym wypadku wybudowania mieszkań. Nie uwzględnia m.in. podatków.
– W skali półrocza najwyższą rentowność (34,6 proc.) uzyskał wrocławski Archicom: spółka jest wciąż oddzielnie notowana na GPW, ale wchodzi w skład Echa Investment i współtworzy wyniki grupy, dlatego nie uwzględniliśmy jej w całościowych statystykach. Pomijając Archicom, pięciu deweloperów zdołało w I półroczu uzyskać rentowność przekraczającą 30 proc. – pisze Parkiet.
Zobacz: Będzie mniej nowych mieszkań. Deweloperzy nie chcą zaczynać nowych budów
Gazeta zwraca uwagę, że wysoka rentowność deweloperów może być też pochodną ich cyklu sprzedaży.
– Deweloperzy mogą zaksięgować sprzedaż dopiero po wydaniu mieszkania klientowi, tymczasem transakcje najczęściej zawierane są na etapie budowy. Dlatego na bieżące wyniki składają się mieszkania, których budowa ruszyła najpóźniej mniej więcej dwa lata temu – przełom lat 2019 i 2020 to realia wyśmienitego popytu, potem nastał pierwszy szok związany z pandemią – podaje Parkiet.
(oprac. Marek Chądzyński)
Polecamy również:
- Popyt na nieruchomości spada, na rynku kredytów zapaść. A mieszkania i tak drożeją
- Mieszkań do wynajęcia jak na lekarstwo. Dla studentów oferta jest droga i uboga
- Spis powszechny: rośnie liczba mieszkańców wsi. To paradoksalny efekt rozwoju miast
- Zapaść kredytów mieszkaniowych. „Rynek pozbawiony sterydów spada w przepaść”
