Ogólny wskaźnik koniunktury gospodarczej (SI) Głównego Urzędu Statystycznego obrazującego koniunkturę w krajowej gospodarce wzrósł w maju do 99,5 pkt z 95,5 pkt w kwietniu. To najwyższa wartość wskaźnika od początku pandemii w Polsce.
Poprawę koniunktury odnotowano we wszystkich uwzględnionych sektorach: przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu detalicznym i usługach.
Jak zauważyli analitycy Banku Millennium, nie dziwi, że najlepiej oceniana jest koniunktura w przemyśle, a najsłabiej w usługach, choć odnotowano znaczące wzrosty w tym sektorze, zwłaszcza wśród firm z zakwaterowania i gastronomii.
„Informacje te wpisują się w zakładany przez nas scenariusz dynamicznego odbicia gospodarczego wraz z odmrażaniem gospodarki, na co pozwala spadek liczby nowych zachorowań oraz szybsza realizacja szczepień. Spodziewamy się, że w II połowie roku ożywienie będzie kontynuowane, a uzyskanie zbiorowej odporności pozwoli na brak wprowadzania znaczących obostrzeń dla działalności gospodarczej” – skomentowali ekonomiści.
Jak dodają, średniookresowe perspektywy dla polskiej gospodarki także przedstawiają się obiecująco, co jednak budzi obawy o utrwalenie inflacji na podwyższonym poziomie.