W ostatnich latach stopniowo rośnie rola Polski jako istotnego eksportera w Unii Europejskiej. W imporcie jakich państw towary z Polski odgrywają szczególnie ważną rolę?
Dla polskich eksporterów rynek unijny staje się coraz istotniejszy – według danych International Trade Center w 2012 roku 75,5 proc. całości eksportu z Polski trafiało do krajów należących do Unii Europejskiej. Jednak już w 2018 roku odsetek ten wzrósł do 80,3 proc.
Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie na temat rozwoju polskiego eksportu przygotowanym przez PKO Bank Polski w stosunku do danych z 2015 roku Polska stała się ważniejszym od innych krajów źródłem importu dla takich państw UE jak Szwecja, Finlandia, Dania, Austria, Portugalia, Cypr, Bułgaria, Rumunia, Chorwacja i Luksemburg.
Co istotne, jedynymi państwami Unii, w imporcie których udział polskiego eksportu spadł między 2015 a 2018 rokiem były Irlandia, Łotwa, Estonia i Malta – jednak w żadnym przypadku spadek ten nie był wyższy niż 1,8 punkta procentowego. We wszystkich innych państwach unijnych import z Polski zwiększył lub utrzymał swój udział w imporcie ogólnym.
Nie powinno być także zaskoczeniem to, że polski eksport odgrywa szczególnie ważną rolę w imporcie przede wszystkim tych krajów, które znajdują się w naszym najbliższym sąsiedztwie.
Nominalnie zdecydowanie najwyższa wciąż jest wartość polskiego eksportu do Niemiec – wynosi ona aż 62,4 mld euro, czyli ponad cztery razy więcej od 14,1 mld euro wartości eksportu do drugich w tym zestawieniu Czech. Polska jest obecnie szóstym największym importerem do Niemiec, a także szóstym najistotniejszym partnerem handlowym dla tego kraju w ogóle – ważniejszym pod względem wartości obrotów handlowych od m.in. Wielkiej Brytanii.
Jednak są w naszym regionie państwa, dla których import z Polski jest jeszcze istotniejszy. Dla wspomnianych Czech Polska jest drugim najważniejszym źródłem importu – odpowiada ona za 9,1 proc. wartości całego czeskiego importu. Trzecie miejsce wśród największych importerów Polska zajmuje z kolei na Litwie, Łotwie, oraz na Węgrzech (odpowiednio: 11,3 proc., 9 proc. i 5,8 proc.).
>> Badanie: Niemcy są coraz częściej przystankiem dla polskiego eksportu na drodze do Chin