Liczba zakażeń koronawirusem w Rumunii wzrosła o rekordowe 1030 przypadków w ciągu ostatnich 24 godzin – poinformował rząd w środę. W całym kraju potwierdzono ponad 40 tys. infekcji od wybuchu pandemii pod koniec lutego, a 2101 chorych zmarło.
Rząd przedłużył tzw. stan gotowości obowiązujący od 15 maja o kolejne 30 dni, do połowy sierpnia.
„Gwałtowny wzrost liczby infekcji w lipcu jest częściowo spowodowany luką prawną, która umożliwiła tysiącom zakażonych opuszczenie szpitali lub niepodjęcie leczenia” – wyjaśnia agencja Reutera.
Trybunał Konstytucyjny orzekł na początku lipca, że rząd nie może kierować obywateli na hospitalizację ani izolować ich na podstawie dekretów, lecz tylko na podstawie ustawy zatwierdzonej przez parlament, a weszła ona w życie dopiero we wtorek.
Na początku bieżącego tygodnia minister zdrowia Nelu Tataru ostrzegł, że w przypadku dalszego pogorszenia się sytuacji rząd może w przyszłości poddać kwarantannie określone obszary kraju.
„W Europie – o ile na Zachodzie choroba jest już pod kontrolą – wciąż widzimy niepokojące trendy na południu Europy i na Bałkanach” – powiedział w środę ekspert Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. sytuacji kryzysowych Mike Ryan.
„Wymaga to stałej czujności” – podkreślił.
Czytaj także: Wczoraj w Brazylii koronawirusem zaraziło się więcej osób niż w Polsce od początku pandemii