Kanada zwróci Niemcom turbinę gazociągu Nord Stream 1, którą serwisowała u siebie. To wyłom w sankcjach, jakie nałożyli Kanadyjczycy na Kreml po rosyjskim ataku na Ukrainę.
O decyzji w sprawie zwrotu turbiny, potrzebnej przy serwisowaniu gazociągu, poinformował kanadyjski minister zasobów naturalnych.
Rząd Kanady zdecydował się na taki krok ze względu na ryzyko wstrzymania dostaw gazu do Europy za pośrednictwem Nord Stream 1. Rosjanie twierdzili, że tylko dzięki zwrotowi turbin dostawy gazu będzie można zwiększyć.
Kanadyjczycy podkreślają, że wydana zgoda jest ograniczona w czasie i może zostać odwołana. Jednocześnie dodają, że zwiększy to „zdolność Europy do dostępu do niezawodnej i przystępnej cenowo energii w miarę dalszego odchodzenia od rosyjskiej ropy naftowej i gazu” (cytat za agencją Reuters).
Gazprom zmniejszył przepustowość Nord Stream 1 już w poprzednim miesiącu. Spadła ona do zaledwie 40 proc. zwykłego poziomu. Pretekstem był właśnie opóźniony zwrot sprzętu serwisowanego w Kanadzie.
Teraz zamierza ją jeszcze dodatkowo ograniczyć ze względu na prace serwisowe, które rozpoczną się w poniedziałek 11 lipca. W Europie, zwłaszcza w Niemczech, narastają obawy, że Rosja wykorzysta to jako powód by odciąć dostawy gazu tą drogą.
Wstrzymanie dostaw gazu z Rosji, ze względu na stosunkowo duży udział rosyjskiego surowca w niemieckim miksie energetycznym, mogłoby oznaczać dla Niemiec nawet recesję, uważa niemiecki bank centralny. To tylko dołożyłoby się do już istniejących problemów z najwyższą od Zjednoczenia Niemiec inflacją i postpandemicznym wolniejszym wzrostem gospodarczym.
Czytaj również: Gazprom może opróżnić Nord Stream 1 na stałe? Niemcy boją się odcięcia od rosyjskiego gazu
Reuters podaje, że decyzja kanadyjskich władz o zwrocie turbiny spotkała się z protestami społeczności ukraińskiej, mieszkającej w Kanadzie. Powołuje się na Aleksandrę Chyczij, przewodniczącą Ukraińskiego Kongresu Kanadyjskiego. W wydanym oświadczeniu stwierdziła ona, że ukraińska społeczność jest „głęboko rozczarowana decyzją rządu kanadyjskiego o ugięciu się wobec rosyjskiego szantażu”.
Według niej Kanada ustanawia „niebezpieczny precedens, który system sankcji nałożonych na Rosję”.
