Singapur, pomimo pandemii, przeżywa boom. Miliarderzy, głównie z krajów Azji Południowo-Wschodniej, uważają to państwo-miasto za bezpieczną przystań w dobie kryzysu.
Pandemia skłoniła wielu potentatów i ich rodziny do pozostawania w Singapurze całymi miesiącami, niektórzy zamierzają tam zamieszkać na stałe. Na miejscu rosną inwestycje w samochody i nieruchomości – podaje agencja Bloomberg.
Bezpieczna przystań koronawirusowa
W innych państwach regionu, np. Malezji i Indonezji, wskaźniki śmiertelności w przeliczeniu na jednego mieszkańca są odpowiednio ponad 10 i 30 razy wyższe niż w Singapurze, według danych zebranych przez Johns Hopkins University.
W kwietniu Singapur awansował na pierwsze miejsce Indeksu Odporności na Pandemię Bloomberga, czyli rankingu krajów radzących sobie najlepiej z pandemią.
Podczas pandemii Bloomberg – wydawca informacyjny specjalizujący się w wiadomościach finansowych, którego terminale znajdują się w biurach wszystkich najważniejszych banków i funduszy na świecie – prowadzi swój indeks krajów najbardziej odpornych na pandemię.
W aktualizowanym co jakiś czas indeksie autorzy analizują wybrane 53 kraje pod kątem takich czynników, jak odsetek zakażonych Covid-19, śmiertelność, odsetek zaszczepionych, odsetek pozytywnych testów, prognozowany wzrost PKB, dostępność służby zdrowia, itp.
Łącząc te dane ze sobą Bloomberg układa „Ranking Odporności”, który pokazuje, „gdzie z pandemią radzą sobie najbardziej efektywnie, z najmniejszymi możliwymi zakłóceniami społecznymi i gospodarczymi”.
W kwietniowej aktualizacji rankingu Polska spadła na przedostatnie, 52 miejsce na 53 analizowane kraje, wyprzedzając tylko Brazylię.
Przypływ bogactwa – nie tylko plusy
Od końca 2019 roku podwoiła się w Singapurze liczba firm zajmujących się obsługą zamożnych rodzin. W azjatyckim państwie-mieście jest ich teraz około. Wśród nich znalajdują się biura obsługujące chińską miliarderkę Shu Ping czy współzalożyciela koncernu Google Sergeya Brina.
W Singapurze wzrosły ceny nieruchomości, podobnie jak popyt na karty członkowskie w prywatnych klubach golfowych. W jednym z nich, Sentosa Golf Club, opłata członkowska wzrosła w czasie pandemii o 40 procent do 378 tys. dolarów.
Widoczne przejawy bogactwa i rosnące gwałtownie ceny mogą zwiększyć nierówności społeczne. „To może mieć negatywny wpływ na większość mieszkańców, którzy borykają się z rosnącymi kosztami życia. Spadająca mobilność społeczna i pogłębiające się nierówności źle wróżą spójności społecznej” – powiedział agencji Bloomberg Toby Carroll, ekonomista polityczny na City University w Hongkongu.
Dla Singapuru – polegającego bardziej niż inne azjatyckie państwa na handlu i otwartych granicach – lockdown i restrykcje w podróżach są problematyczne, ponieważ z jednej strony może stać się przez nie nieatrakcyjny dla globalnych inwestycji.
Z drugiej strony brak kontroli nad wirusem może spotkać się spotkać z krytyką władz oraz utratą reputacji bezpiecznego centrum regionalnego.
Jednak nawet zaostrzenie zasad wjazdu na granicach spowodowane wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i odwołanie wydarzeń takich jak Światowe Forum Ekonomiczne mogą częściowo zahamować migrację bogaczy do Singapuru tylko na krótko – wskazuje Bloomberg.
Singapur pozwoli na handel papierami wartościowymi oparty o blockchain