W okresie Bożego Narodzenia na całym świecie można znaleźć produkowane w Polsce wyroby. To tradycyjne bombki, ale i zabawki czy czekoladki.
Dane na ten temat zebrał Polski Instytut Ekonomiczny. Z analizy wynika jednak, że nie wszyscy eksporterzy świątecznych wyrobów mają się tak samo dobrze.
Eksport czekolady
Polska jest czwartym pod względem wartości światowym eksporterem wyrobów czekoladowych z udziałem 7,1 proc. w 2021 r. Za granicę sprzedano wtedy czekolady, czekoladki i inne wyroby czekoladowe pochodzące z Polski o wartości 1,98 mld euro. To o 7,7 proc. więcej niż w 2020 r.
– Największym odbiorcą tych produktów są Niemcy, dokąd w 2021 r. trafiło ponad 22,5 proc. eksportu. Duże znaczenie miała też Wielka Brytania, jednakże jej udział w latach 2020-2021 zmalał z 17 proc. do 14,9 proc., co może mieć związek z opuszczeniem przez nią jednolitego rynku europejskiego na początku 2021 r. – czytamy w Tygodniku Gospodarczym PIE.
Zwiększył się natomiast udział w rynku Francji, Holandii, Stanów Zjednoczonych, Belgii i Danii.
Jakie zabawki sprzedajemy?
Polska jest także ósmym światowym eksporterem zabawek klasycznych z udziałem 1,7 proc. w światowym eksporcie w 2021 r. Liderem w tej kategorii są Chiny, zaś z krajów unijnych wyprzedzają nas tylko Czechy, Niemcy i Holandia.
W latach 2019-2021 wartość polskiego eksportu zabawek zwiększyła się aż o 54 proc., do 1062 mln euro.
– W Polsce wciąż produkowane są m.in. zestawy i zabawki konstrukcyjne (np. klocki), modele redukcyjne (kopie rzeczywistych obiektów), pluszaki, układanki (z drewna i innych materiałów), samochodziki i podobne zabawki poruszane pedałami oraz lalki – wskazuje PIE.
Największym odbiorcą polskich zabawek są Niemcy (42,5 proc. w 2021 r.). Istotne udziały mają także Czechy (9,8 proc.), Węgry, Francja i Austria (po około 5 proc.), a także USA i Włochy.
Bombki z Polski
– Okres pandemii COVID-19 był trudny dla polskich eksporterów ozdób bożonarodzeniowych. W 2021 r. wartość ich eksportu wyniosła 60,6 mln euro i była o blisko 25 proc. niższa niż w 2019 r. Polska zaś zajęła piąte miejsce wśród największych światowych eksporterów bombek, ustępując miejsca Niemcom i Indiom – czytamy dalej.
Od 2021 r. największym odbiorcą tych produktów są USA – trafiło tam 27 proc. polskiego eksportu bombek.
Wzrosły też udziały Francji, Słowacji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Czech. Podczas pandemii COVID-19 załamała się natomiast sprzedaż w Niemczech. Ich udział wśród odbiorców polskich bombek zmalał z 45 proc. w 2019 r. do 24 proc. w 2021 r.
Jakie są perspektywy?
– Wartość eksportu wyrobów czekoladowych w 2022 r. przekroczy zapewne 2 mld euro. Wstępne dane handlowe za 10 miesięcy br. wskazują na wyraźny wzrost eksportu tych wyrobów (o 14,6 proc. r/r) – zakłada PIE.
Z kolei blisko 40-proc. wzrost eksportu bombek po 10 miesiącach tego roku sugeruje, że w całym roku wartość sprzedaży za granicą może przekroczyć 80 mln euro. Taki poziom odnotowano w 2019 r.
Najgorsze perspektywy rysują się dla producentów zabawek. W okresie styczeń-październik 2022 r. ich eksport był zaledwie o 3 proc. wyższy niż rok wcześniej.
– Rok 2022 jest wyjątkowo trudny dla wszystkich producentów, gdyż borykają się z silnie rosnącymi cenami materiałów, energii i usług oraz wynagrodzeniami. To obniża przewagi kosztowo-cenowe, które jak dotąd były najważniejszą strategią konkurowania na rynkach zagranicznych – podsumowano.
Polecamy także:
- Ożywienie w eksporcie. To dzięki branży motoryzacyjnej
- Polskę czeka spowolnienie eksportu przez następne dwa lata. Tak policzył publiczny think tank
- Skokowy wzrost wpływów z eksportu polskiej żywności. Większość produktów trafia na rynek UE
