Co trzecia matka dziecka w wieku do 9. roku życia nie pracuje. Trudno jest jednocześnie być mamą i pracownikiem. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie szukali eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Polski Instytut Ekonomiczny przygotował raport poświęcony mamom wracającym do pracy.
Nie mam z kim zostawić dziecka
Okazuje się, że nie pracuje (ani nie jest w swojej pracy na urlopie związanym z opieką nad dzieckiem) aż 38 proc. matek dzieci w wieku 1-2 lata. Nieco lepiej sytuacja wygląda, kiedy mówimy o starszych dzieciach. Bez pracy jest 27 proc. mam 5-latków oraz 20 proc. mam 8-latków.
Dlaczego matki nie pracują? Te, których dziecko nie skończyło 3 lat, wskazują, że nie podejmują pracy, bo nie mają z kim go zostawić. W przypadku matek starszych dzieci problemem staje się znalezienie odpowiedniej pracy. Tzn. takiej, która odpowiada kompetencjom oraz umożliwia godzenie obowiązków rodzinnych i zawodowych.
– Z naszego badania wynika, że obowiązki zawodowe, w tym nadgodziny i sztywne godziny czasu pracy w znaczący sposób utrudniają godzenie pracy z opieką. Gdy dodać do tego niekompatybilne z czasem pracy godziny funkcjonowania żłobków i przedszkoli oraz trudności logistyczne związane z dojazdami, łączenie opieki i pracy staje się prawdziwym wyzwaniem. Dodatkowym czynnikiem jest czasowa, ale jednak ograniczona dyspozycyjność, związana z chorobami dziecka i koniecznością sprawowania nad nim opieki. Aktywność zawodowa matek osiąga wartość 80 proc. dopiero po osiągnięciu przez dziecko wieku szkolnego – podkreśla Aneta Kiełczewska, zastępca kierownika zespołu ekonomii behawioralnej PIE.
Stereotypy wciąż żywe
Negatywną rolę w powrotach matek do pracy odgrywają także stereotypy. Kobiety uważają, że są dyskryminowane, gorzej traktowane, wyznacza się im mniej ambitne zadania.
– Kobiety podczas badania deklarowały, że ocena ich pracy wynikała niekiedy z faktu, iż są matkami, a nie była jedynie wynikiem merytorycznej oceny. Podkreślały też, że w społeczeństwie funkcjonuje stereotyp kobiety, która powinna skoncentrować się na opiece na dziećmi. Stereotypy są podzielane nie tylko przez pracodawców, ale również przez współpracowników, co może z kolei prowadzić do napięć w miejscu pracy – wskazuje Łukasz Baszczak, starszy analityk z zespołu ekonomii behawioralnej PIE.
Eksperci uważają, że sytuację matek na rynku pracy w pierwszej kolejności poprawiłyby elastyczne godziny pracy. Kolejnym rozwiązaniem jest skrócenie czasu pracy (przez kilka pierwszych miesięcy mógłby to być 6-godzinny dzień pracy przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia).
Konieczne jest także zwiększenie dostępności żłobków i przedszkoli. Wśród proponowanych rozwiązań znalazły się też firmowe programy ułatwiające powrót do pracy bądź przebranżowienie, promocja przedsiębiorstw przyjaznych rodzinom oraz zmiany w prawie (ochrona przed zwolnieniem po przerwie związanej z opieką nad dzieckiem).
Polecamy także:
- Polska giełda nie jest kobietą. Zarządzanie w największych spółkach to domena mężczyzn
- Polskie matki są podwójnie obciążone: pracą i opieką nad domem i dziećmi
- Ekonomiczny Nobel nie dla kobiet. Kolejny rok, w którym ich praca pozostaje niezauważona
- OECD zaleca Polsce wydłużenie wieku emerytalnego. MRiPS komentuje raport
Rozwiązanie bardzo proste, pozbawiać praw rodzicielskich każdej która nie chce pracować.