Tylko pięć państw Unii Europejskiej wprowadziło szeroki wachlarz środków, mających na celu ograniczenie zużycia energii elektrycznej i gazu. Jakikolwiek obowiązek oszczędzania wdrożyło 14 państw, w tym Polska.
To wyniki analizy wykonanej przez sieć europejskich organizacji pozarządowych European Environmental Bureau. Przedstawiono je w wiosennej edycji raportu „Saving Energy for Europe”.
Oszczędności odpowiedzią na kryzys
W reakcji na trwający kryzys energetyczny, spotęgowany inwazją Rosji na Ukrainę, państwa UE zdecydowały w ubiegłym roku o zmianie podejścia do tej sfery gospodarki.
W pierwszej kolejności zdecydowano o dobrowolnym zmniejszeniu zużycia gazu o 15 proc. między sierpniem 2022 r. a marcem 2023 r. Ten cel UE już osiągnęła i w marcu 2023 roku wyznaczyła taki sam na kolejny okres.
Czytaj także: Polska i Niemcy na czele niechlubnego rankingu. Tak trują elektrownie węglowe
W przypadku energii elektrycznej nie było woli skoordynowania wysiłków i wyznaczenia wspólnego celu. Pomiędzy sierpniem 2022 r. a marcem 2023 r. zużycie prądu w UE było jedynie o 6,2 proc. mniejsze niż średnia z poprzednich pięciu lat.
– Zmniejszone zapotrzebowanie na energię zeszłej zimy doprowadziło do obniżenia cen energii i zmniejszenia emisji. To świetnie, ale pytanie brzmi, jak do tego doszliśmy. Niezwykle łagodne temperatury i utrzymujące się wysokie ceny nie mogą zastąpić dobrej polityki. Środki oszczędzania energii są bardziej sprawiedliwe społecznie niż wysokie ceny – mówi Davide Sabbadin z EEB, cytowany w komunikacie prasowym.
Kto najlepiej oszczędza prąd i gaz?
Autorzy raportu sprawdzili, jakie środki stosują poszczególne państwa w zakresie oszczędzania energii i gazu. Podzielili je na cztery grupy według zastosowanych metod, co pokazuje poniższa grafika.
Niemcy, Włochy, Francja, Portugalia i Hiszpania wypadają w tej klasyfikacji najlepiej. To kraje, w których wprowadzono zarówno dobrowolne, jak i obowiązkowe oszczędności. A także te, które regularnie informują o zaoszczędzonych wielkościach.
– Portugalia jest jedynym krajem, który w przejrzysty sposób informuje o wdrażaniu i postępach w zakresie oszczędności energii, powołując komitet monitorujący i dostarczając analizy konkretnych środków – zaznaczono w opracowaniu.
Mniejsze zaangażowanie
Druga grupa to te kraje, gdzie obowiązek oszczędzania ma tylko jeden sektor, najczęściej publiczny. Tu właśnie plasuje się Polska.
Raport podkreśla, że nasz kraj był przeciwko obowiązkowym ograniczeniom zużycia prądu. Głosowaliśmy też przeciwko nowemu celowi w zakresie oszczędzania gazu.
Trzecia grupa to państwa, które wprowadziły jedynie dobrowolne oszczędności. Ostatnia to te, które nic w tej kwestii nie zrobiły – to Bułgaria, Łotwa i Rumunia.
– Najbardziej zdecydowane środki w zakresie oszczędności gazu są wdrażane w krajach importujących duże ilości rosyjskiego gazu, takich jak Włochy i Niemcy – zauważyli też autorzy raportu.
Jak lepiej oszczędzać?
EEB przedstawiło kilka rekomendacji dla unijnych decydentów. Pierwszy postulat to powołanie grupy zadaniowej do spraw monitorowania oszczędności energii w UE.
Organizacja proponuje też promowanie oszczędzania energii elektrycznej i gazu w mediach. Kolejne postulaty to upowszechnienie metod zarządzania popytem z uwzględnieniem odbiorców i wymiana liczników na inteligentne.
Wreszcie zdaniem EEB powinno się wprowadzić jednolite dla całej UE reguły, które zachęcałyby do korzystania z takich samych metod oszczędzania prądu i gazu. – Przejrzyste zasady sprzyjałyby duchowi wspólnego stawiania czoła wyzwaniom w całej UE – podsumowano.
Polecamy też:
- Europa zużyje w tym roku mniej gazu. Ale dalej musi pamiętać o ryzykach
- Co z cenami prądu w przyszłym roku? Wicepremier zapowiada dalsze działania osłonowe
- Jak zmniejszyć rachunek za prąd, czyli oszczędzanie energii. Podpowiadamy, jak robić to z głową
- Uszczelnij okna, odsłoń kaloryfer. PTEZ uczy, jak oszczędzać ciepło