Produkcja przemysłowa w Polsce w maju wzrosła w ujęciu rocznym aż o 29,8 proc., ale główną przyczyną tak imponującego wzrostu jest niska baza odniesienia z zeszłego roku, kiedy produkcja runęła z powodu pandemii.
W maju tego roku najmocniej wzrosła produkcja w branży motoryzacyjnej, elektronicznej i meblarskiej.
Analitycy Banku Pekao wskazują, że majowe dane – mimo bardzo wysokiej dynamiki – są zgodne z oczekiwaniami rynku.
Produkcja przemysłowa w maju zbliżona do oczekiwań. W ujęciu rocznym odnotowano wzrost o 29,8%, co jest w dużej mierze wynikiem efektu bazy z ubiegłego roku. Dynamika miesięczna po uwzględnieniu czynników sezonowych na plusie (0,8% m/m) po spadku do -0,4% m/m w kwietniu. pic.twitter.com/6u22kLiyvu
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) June 21, 2021
Jak podał Główny Urząd Statystyczny, wzrosty odnotowano m.in. w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 104 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 70 proc., urządzeń elektrycznych – o 46 proc., mebli – o 42 proc., wyrobów z metali – o 38 proc. oraz maszyn i urządzeń – o 36 proc.
Ogółem wzrosty zanotowano w 31 z 34 działów. Nieznaczny spadek produkcji w ujęciu rocznym wystąpił m.in. w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej.
Dynamikę produkcyjną w podziale na branże zilustrowali ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego:
Produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 29,8% r/r. Najsilniej odbiła produkcja dóbr inwestycyjnych oraz trwałych dóbr konsumpcyjnych, głównie za sprawą sektora motoryzacyjnego. Wysoki wzrost aktywności utrzymali również producenci elektroniki użytkowej oraz sprzętu elektrycznego. pic.twitter.com/kG8Mib39VD
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) June 21, 2021
Maj to kolejny miesiąc wysokiej dynamiki wzrostu produkcji – w kwietniu produkcja przemysłowa wzrosła o 44,5 proc. w ujęciu rocznym, natomiast w maju w ujęciu miesięcznym produkcja spadła o 0,8 proc.
Polska gospodarka kontra hiszpańska. Kto wygrałby taki mecz?