Wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu wyniósł 14,5 proc. w ujęciu rocznym – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Pensje rosły więc wolniej, niż inflacja.
Według finalnego odczytu GUS, inflacja we wrześniu wyniosła w Polsce 17,2 proc. w ujęciu rocznym.
– Rynek pracy pozostaje napięty, a stopa bezrobocia najniższa od dekad. W połączeniu z wysoką inflacją generuje to żądania płacowe. Pomimo sygnałów słabnącej koniunktury płace rosną w dwucyfrowym tempie, jednak przestały nadążać za wzrostem cen – komentują ekonomiści banku ING.
Jak jednak wskazują analitycy Banku Pekao, płace realne póki co spadają wolniej, niż można się było tego spodziewać w obecnej sytuacji ekonomicznej:
Mocne dane. We wrześniu płace wzrosły o 14,3% r/r, szybciej niż w sierpniu: 12,7% i wyraźnie powyżej konsensusu prognoz: 13,1%. Wprawdzie to wciąż wolniej niż inflacja, ale realne dochody gospodarstw domowych spadają na razie wolniej niż się spodziewaliśmy. pic.twitter.com/mJX4IBllly
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) October 20, 2022
Pensje rosną, zatrudnienie też
– Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) we wrześniu 2022 roku wzrosło o 14,5 proc. rok do roku. Zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,3 proc. rok do roku – podał GUS.
To oznacza, że zatrudnienie wzrosło nieco mniej, niż spodziewali się analitycy. Przewidywali wzrost zatrudnienia o 2,3 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei płace wzrosły bardziej, niż zakładał konsensus, który wynosił 13 proc. rok do roku.
Przyczyną wyższego od spodziewanego odczytu może być, zdaniem analityków mBanku, sektor górniczy. Ekonomiści tego banku szacowali, że wynagrodzenia we wrześniu wzrosły do poziomu 14,9 proc. rok do roku:
– Jesteśmy wysoko nad konsensusem (14,9 proc. vs. 13,1 proc. rok do roku). Obstawiamy spory wpływ kolejnych dodatków inflacyjnych w górnictwie, które mają być wypłacone do końca września – podawali w komentarzu przed publikacją danych.
Wskazują na to także dane GUS, przytaczane przez Polski Instytut Ekonomiczny. Think tank wskazuje, że wzrost wynagrodzeń pomiędzy poszczególnymi branżami jest nierównomierny:
Tempo wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wzrosło do 2,3%, zaś wynagrodzeń do 14,5%. GUS wskazuje, że płace najszybciej rosły w górnictwie, to jednak efekt jednorazowych nagród. Kolejne miesiące będą słabsze. pic.twitter.com/axP7ZqwKeM
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) October 20, 2022
W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 1,6 proc. Wyniosło więc 6 687,81 zł brutto.
Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym spadło, ale nieznacznie – o 0,1 proc. Wyniosło tym samym ponad 6,49 mln etatów.
Jak wskazują analitycy, chociaż popyt na pracę pozostaje stabilny, to można się jednak spodziewać spowolnienia wzrostu zatrudnienia.
Opracowanie tekstu: Martyna Maciuch
Polecamy też:
- Gdy zarobki spadają wraz z wiekiem. W Polsce dzieje się to już po 50. roku życia
- Firmy przerzucają wzrost cen energii na klientów. Inwestycje w tańsze źródła interesują je mniej
- Coraz więcej firm chce zwalniać pracowników. Ale o obniżkach pensji nie ma mowy
- Pracownicy chcą podwyżek, to reakcja na inflację. Ale firmy nie kwapią się, by spełnić te żądania