Likwidację Kopalni Węgla Kamiennego Krupiński przeprowadzono nierzetelnie, ustaliła Najwyższa Izba Kontroli. Koszt tego działania wzrósł z zakładanych 382 mln zł do 542 mln zł. NIK zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w toku tej likwidacji.
Kopalnia Krupiński należała do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Decyzję o jej likwidacji podjęto w grudniu 2016 roku, po tym jak sytuacja finansowa JSW się pogorszyła. Firma nie miała środków na potrzebne w kopalni inwestycje. Analizy sporządzane przed tą decyzją wskazywały też na brak perspektyw poprawy sytuacji kopalni w krótkim okresie.
Wątpliwe uzasadnienie decyzji
Straty, które Kopalnia Krupiński wygenerowała do 2016 r. szacowano na 900 mln zł. Analizy nie brały jednak pod uwagę złożonej w 2013 r. przez firmę Silesian Coal oferty wykorzystania infrastruktury kopalni do prowadzenia eksploatacji sąsiedniego obszaru górniczego, za co ta oferowała JSW ok. 120 mln zł rocznie.
– W ocenie NIK, uwzględnienie współpracy z inwestorem zewnętrznym w sporządzanych analizach przedlikwidacyjnych mogło mieć wpływ na prognozowane wyniki finansowe KWK „Krupiński”, nie zapewniało jednak środków na realizację niezbędnych inwestycji – czytamy w komunikacie.
Czytaj też: Górnicze firmy dobrze płacą. Efektywność wydobycia pozostawia wiele do życzenia
Jednak zdaniem NIK minister energii powinien był przed wyrażeniem zgody na likwidację kopalni uwzględnić nie tylko interes JSW, ale również minimalizację wydatków ze środków publicznych oraz utratę dostępu do 40 mln ton węgla energetycznego i koksującego.
– Podkreślić przy tym należy, że decyzja o likwidacji została podjęta przez ministra energii wbrew stanowisku większości członków powołanej przez niego grupy roboczej, reprezentujących stronę społeczną, którzy podważali wiarygodność analiz wskazujących na trwałą nierentowność kopalni oraz wskazywali, że likwidacja oznacza utratę dostępu do co najmniej 40 mln ton zasobów operatywnych niewydobytego węgla w złożu obszaru Krupiński – czytamy dalej.
Koszt dla państwa, nie dla spółki
Skarb Państwa zdecydował się na sfinansowanie likwidacji kopalni, ponosząc koszt co najmniej 542 mln zł.
– Jedynym beneficjentem decyzji o likwidacji KWK „Krupiński” była JSW, która pozbyła się nieefektywnej kopalni nie ponosząc kosztów jej likwidacji, a nawet zatrzymując 23 mln zł zgromadzonych na funduszu likwidacji tej kopalni – wskazano.
NIK zwróciła też uwagę, że kwota zgromadzona na funduszu likwidacji KWK „Krupiński” wynosiła zaledwie ok. 23 mln zł. Stanowiło to poniżej 5 proc. faktycznych kosztów likwidacji. Środków nie przelano Spółce Restrukturyzacji Kopalń, do której trafia majątek likwidowanych zakładów górniczych.
– Nieprzekazanie przez JSW do SRK środków odpisywanych przez KWK „Krupiński” na fundusz likwidacji zakładu górniczego wskazuje, że problem finansowania kosztów likwidacji przez przedsiębiorców czerpiących korzyści z eksploatacji złóż kopalin nie został rozwiązany. Należy zauważyć, że to społeczeństwo będzie ponosić koszty w związku z planowaną likwidacją co najmniej 20 kopalń do 2049 roku – dodaje NIK w materiale.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
NIK negatywnie oceniła przygotowanie kopalni do likwidacji przez JSW i SRK. Niemal do ostatniego dnia przed przekazaniem kopalni, JSW prowadziła w niej eksploatację. W efekcie na jej terenie znajdowała się bardzo duża ilość sprzętu, co uniemożliwiało rozpoczęcie działań likwidacyjnych. JSW ani SRK nie dysponowały wówczas dokumentacją pozwalającą na rozpoczęcie likwidacji, ani koncepcją likwidacji technicznej.
W programie likwidacji ujęto też działania rekultywacyjne. Przy czym nie można było przeprowadzić ze względu na ich niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego gminy Suszec. Niepowodzeniem zakończyła się też większość inicjatyw i koncepcji zagospodarowania infrastruktury KWK „Krupiński”.
– Główną przyczyną powyższych niepowodzeń była nierealność zaplanowanych inicjatyw wobec sytuacji gospodarczej i możliwości technologicznych. Jedynym zrealizowanym projektem w zakresie zagospodarowania terenów po byłej KWK „Krupiński” była rozbudowa i zagospodarowanie hal produkcyjno-remontowych przez Jastrzębskie Zakłady Remontowe sp. z o.o. – zauważa NIK.
Opóźnienia ze szkodą dla spółki i państwa
Ze względu na analizy i badania związane z inicjatywami i koncepcjami zagospodarowania infrastruktury kopalni dwukrotnie spowalniano i raz całkowicie wstrzymano proces likwidacji.
– NIK nie podważa samej istoty dążenia do optymalnego zagospodarowania infrastruktury likwidowanych kopalń. Nie można jednak tolerować działań ze szkodą dla Skarbu Państwa podejmowanych bez podstawy prawnej. Takim działaniem było wydawanie Zarządowi SRK przez Sekretarzy Stanu w Ministerstwie Energii oraz w Ministerstwie Aktywów Państwowych dyspozycji spowolnienia i wstrzymania likwidacji KWK „Krupiński” – czytamy.
Delegatura NIK w Katowicach zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Bytomiu, że w wyniku kontroli ujawniono fakty wskazujące na możliwość popełnienia przestępstwa. Zdaniem kontrolerów doprowadzono do powstania nieuzasadnionego wzrostu kosztów likwidacji KWK „Krupiński” I wyrządzenia spółce oraz Skarbowi Państwa szkody w wysokości co najmniej 28 mln zł.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Polecamy także:
- Kolejne miliardy na górnictwo węglowe? Eksperci: nowy rząd powinien to przemyśleć
- UE ma plan na redukcję emisji metanu. Przed polskim górnictwem kolejne wyzwanie
- Tyle będzie kosztować odejście od węgla. Eksperci liczą straty górniczych gmin