Coraz bardziej liczymy się z dalszym osłabieniem złotego i spodziewamy się, że pod tym względem PLN może wyróżniać się na tle innych walut regionu – napisali ekonomiści Banku Citi Handlowy w poniedziałek w komentarzu do piątkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Jak wskazują Piotr Kalisz oraz Cezary Chrapek z Citi Handlowego, dla uczestników rynku liczących na szybkie podwyżki stóp dużą niespodzianką okazała się piątkowa konferencja prezesa NBP.
„Odpowiadając na zadane wcześniej pytania szef banku centralnego stwierdził, że prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych za kadencji obecnej Rady są praktycznie zerowe. Odnosząc się do programu skupu aktywów (QE) prezes Glapiński stwierdził, że „absolutnie nie ma mowy” o jego zakończeniu” – przypomnieli.
Jak zauważyli, w reakcji na powyższe wypowiedzi stopy rynkowe spadły, a rynek FRA „wymazał” część wycenionego wcześniej scenariusza podwyżek stóp.
Ekonomiści Citi Handlowego przewidują też, że perspektywa ujemnych realnych stóp procentowych oraz łagodnej retoryki RPP może odbijać się na kursie PLN – tym bardziej, że jak pokazują grudniowe interwencje NBP, bank centralny raczej nie martwiłby się dalszym osłabieniem złotego.
„Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, a także ostatnie globalne tendencje (umocnienie USD), coraz bardziej liczymy się z dalszym osłabieniem złotego i spodziewamy się, że pod tym względem PLN może wyróżniać się na tle innych walut regionu” – wskazali.
Jak pokazują dane zebrane przez Citi Handlowy, polski złoty w zeszłym tygodniu osłabił się najmocniej wśród wybranych walut rynków wschodzących. Drugi było węgierski forint.
