Polski rząd rozważa wprowadzenie kontroli na granicy polsko-niemieckiej, zapowiada rzecznik Rady Ministrów Piotr Müller. Powód? Rząd obawia się, że przez Niemcy do Polski będą próbowali się dostać nielegalni imigranci z Włoch.
– Obawiamy się, że lada moment pojawi się ruch z kierunku Włoch. Dlatego też rozważamy pewne kontrole na granicy polsko-niemieckiej po swojej stronie, bo boimy się tego ruchu, który pojawi się z Włoch – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News (co cytujemy za Polską Agencją Prasową).
Müller odniósł się w ten sposób do informacji medialnych, według których Niemcy w środę mają wprowadzić tymczasowe kontrole na granicy z Polską i Czechami.
Według niemieckich mediów federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser dopuszcza wprowadzenie stacjonarnych kontroli granicznych. PAP podaje za „Deutchlandfunk”, że Faeser postrzega to jako dodatkowe narzędzie walki z nielegalną imigracją, bo bardziej skuteczne są kontrole wyrywkowe.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
– Polski rząd mówi o problemie nielegalnej imigracji głośniej niż Niemcy, bo mówimy w tym kontekście o szlaku bałkańskim – powiedział rzecznik rządu.
Przypomniał, że Polska już z powodu zwiększonego ryzyka nielegalnej imigracji zaczęła kontrole na granicy ze Słowacją. Polska wprowadziła kontrole na granicy ze Słowacją już we wtorek 26 września.
Czytaj także:
- Imigracja w Polsce wzrosła o ponad 80 proc. przez trzy dekady. Jest nowy raport
- Europa nie radzi sobie z imigracją? „Deportacja i blokada granic to jedyne rozwiązanie” [WYWIAD]
- Nikt nie zatrzyma imigracji. Eksperci: tanie wizy pracownicze to sposób, by nad nią zapanować
- Afera wizowa a rynek pracy. Eksperci: Polska jeszcze mocniej odczuje niedobory pracowników