W czwartek rano WIG20 traci 9,5 proc., podobnie pozostałe warszawskie indeksy. Główne indeksy we Włoszech, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii tracą po ponad 6 proc. Panika na świecie trwa dalej – mówią analitycy.
„Pogrom na rynkach akcji trwa dalej, a świeży katalizator do paniki bierze się z ogłoszonego przez prezydenta Trumpa zakazu podróży z Europy” – napisał w komentarzu Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.
Michał Stajniak z XTB podkreśla, że na rynkach finansowych nic się nie zmienia – trwa globalna panika, widać ją również na polskich aktywach.
„W Polsce potwierdzonych jest niemal 50 przypadków, natomiast mówi się o setkach niepotwierdzonych. Zamknięcie szkół czy obiektów sportowych w całym kraju i spekulacje na temat zamykania obiektów handlowych powoduje silny odwrót z giełdy. Dzisiaj kilkadziesiąt minut po otwarciu widać spadki na WIG20 na poziomie 9 proc. – napisał Michał Stajniak, starszy analityk rynków finansowych XTB Brokers.
>>>Czytaj także: Koronawirus to czarny łabędź dla GPW, ale na wieszczenie bessy jeszcze za wcześnie