Unia Europejska zakazała leasingu samolotów do Rosji. Na skutek tych sankcji Rosja może stracić nawet 770 samolotów, które będzie musiała zwrócić do leasingodawców z Europy Zachodniej. W trudnej sytuacji są także sami leasingodawcy.
Zapowiedziane w niedzielę unijne sankcje dotyczą m.in. zakazu dostarczania do Rosji „wszelkich towarów i technologii”, związanych z odrzutowcami. Firmy leasingowe będą więc musiały rozwiązać wszystkie umowy z rosyjskimi liniami lotniczymi – mają na to 30 dni.
Zakaz dotyczy nie tylko leasingu samolotów i helikopterów, ale także ich ubezpieczenia i konserwacji. Obejmuje również stare kontrakty.
Jak podaje Bloomberg, powołując się na analizy IBA Group, która doradza liniom lotniczym, producentom samolotów, bankom i leasingodawcom, ponad połowa aktywnych samolotów komercyjnych dla Rosji jest dzierżawiona – głównie od firm z siedzibą za granicą.
Setki samolotów w Rosji mają główni leasingodawcy odrzutowców z siedzibą w Irlandii: AerCap i SMBC Aviation.
Leasingodawcy w trudnej sytuacji
Według danych firmy konsultingowej Cirium, leasingodawcy europejscy mają w Rosji 515 samolotów o łącznej wartości rynkowej wynoszącej blisko 10 mld dolarów. Do leasingodawców z Europy może należeć z tego nawet połowa, czyli 5 mld dolarów.
Europejscy leasingodawcy stoją więc przed ogromnym wyzwaniem logistycznym – odzyskaniu z Rosji do końca marca setek samolotów, na mocy sankcji nałożonych po inwazji tego kraju na Ukrainę.
Kolejnym zmartwieniem leasingodawców lotniczych są skutki finansowe sankcji dla rosyjskiej gospodarki. Wielu rosyjskich przewoźników korzysta z kredytów, aby zapłacić za swoje samoloty. Sankcje nałożone na rosyjskie banki mogą doprowadzić do kaskady nieudanych płatności.
Rosyjskie linie mogą dużo stracić
Według analizy serwisu Cirium, 777 z 980 rosyjskich samolotów pasażerskich jest w leasingu. Co oznacza, że będą musiały zwrócić te maszyny, pochodzące z Europy. Pozostałe samoloty są dzierżawione przez leasingodawców ze Stanów Zjednoczonych i Singapuru.
New from @ReutersMontreal @Jamie_Freed –@Reuters on #airline routing, lessors and manufacturers risk, Alaska capacity and more: "Russian companies have 980 passenger jets in service, of which 777 are leased, according to analytics firm Cirium."https://t.co/6NQyr20WLZ#airlines
— Cirium (@cirium) February 25, 2022
Szacuje się, że narodowy przewoźnik Rosji, Aeroflot, wydzierżawił aż połowę swojej floty od leasingodawców spoza Rosji. Flota Aeroflotu liczy 186 samolotów. Większość z nich to samoloty typu Airbus A320, Boeing 737-800 i Boeing 777-300ER.
Linia lotnicza odebrała w zeszłym roku kolejne samoloty europejskiej firmy Airbus i amerykańskiego Boeinga.
Linie Ural Airlines mają 54 odrzutowce Airbusa w leasingu. Podobnie jak niskokosztowy przewoźnik S7 Airlines, które dzierżawią ok. 70 samolotów, zarejestrowanych na Bermudach. Ci trzej przewoźnicy należą do pięciu głównych operatorów w Rosji.
Rosyjskie linie lotnicze mogą mieć także problemy z obsługą techniczną. Ta jest bowiem głównie powiązana z Niemcami. W obliczu restrykcji, nałożonych na Rosję przez ten kraj, to krytyczna zależność.
Czytaj też inne analizy 300Gospodarki nt. konsekwencji wojny w Ukrainie:
- Rubel bez ochrony. USA dołączają do zakazu transakcji z rosyjskim bankiem centralnym
- Bogdanka, JSW, PGE, Tauron. Inwestorzy pokochali polski węgiel po sankcjach na Rosję
- Wojna na Ukrainie: ofensywa Rosji spowolniona przez „zacięty opór i niepowodzenia logistyczne”
- Rosjanie odkręcili kurki z gazem. Jamał wysyła gaz z Rosji pierwszy raz od 3 miesięcy
Chcesz pomóc? Tutaj publikujemy krótką listę organizacji, gdzie można wpłacić pieniądze, zanieść rzeczy do zbiórki lub zadeklarować przyjęcie uchodźców: Jak pomóc Ukrainie? Lista zweryfikowanych zbiórek i organizacji pomocy humanitarnej