Amerykański Departament Skarbu (DoT) wprowadził zakaz przeprowadzania transakcji z Bankiem Rosji i państwowymi rosyjskimi funduszami pozyskującymi kapitał w USA – ogłosiła w poniedziałek amerykańska administracja. W ten sposób USA dołączyły do sankcji, które wcześniej wprowadziła Unia Europejska.
– Dziś Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu zabroniło amerykańskim podmiotom angażowania się w transakcje z Bankiem Centralnym Federacji Rosyjskiej, Narodowym Funduszem Majątkowym Rosji oraz Ministerstwem Finansów Federacji Rosyjskiej. Działanie to skutecznie unieruchamia wszelkie aktywa Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej przechowywane w Stanach Zjednoczonych lub przez obywateli USA, gdziekolwiek się znajdują – głosi komunikat wydany przez DoT.
Sankcje zostały rozszerzone również na rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich, a także bezpośrednio na jego prezesa Kiryła Dmitreva, który jest postrzegany przez amerykańską administrację jako bliski współpracownik Putina. To jego zadaniem było pozyskiwanie funduszy dla Rosji za granicą, również w USA.
Według komunikatu, USA demonstrują w ten sposób swoją determinację we wspieranie Ukrainy, a nakładanie kolejnych sankcji na rosyjskie kapitał i bezpośrednio osoby powiązane z Kremlem mają utrudnić sfinansowanie inwazji na Ukrainę.
– Bezprecedensowe działania, które dzisiaj podejmujemy, znacznie ograniczą zdolność Rosji do wykorzystania aktywów do finansowania działań destabilizujących i są wymierzone w fundusze, od których zależy Putin i jego najbliższe otoczenie po to, aby osłabić jego inwazję na Ukrainę – powiedziała sekretarz skarbu Janet L. Yellen cytowana w komunikacie.
– Dzisiaj, we współpracy z partnerami i sojusznikami, realizujemy kluczowe zobowiązania dotyczące ograniczenia dostępu Rosji do tych cennych zasobów – dodała.
Krach rubla
Amerykańskie sankcje to wypełnienie postanowień z weekendu, wedle których Zachód zamraża aktywa Banku Rosji i odcina rosyjskie banki komercyjne od systemu wymiany informacji o transakcjach SWIFT.
Izolacja Rosji w systemie finansowym już doprowadziła do krachu rosyjskiego rubla. W poniedziałek rano stracił on na wartości około 30 proc. wobec dolara. W ciągu dnia spadek kursu oscylował wokół 15 proc.
Odwrót od rosyjskich aktywów trwa na całym świecie. Akcje największych spółek z Rosji, jak Sbierbank, czy Gazprom, traciły w poniedziałek po kilkadziesiąt procent.
Bank Rosji w odpowiedzi wydał brokerom zakaz przyjmowania zleceń sprzedaży rosyjskich aktywów, skokowo podwyższył stopy procentowe z 9,5 proc. do 20 proc. oraz interweniował w obronie rubla. Ale zdolności do skutecznych interwencji są coraz bardziej ograniczone ze względu na postępujące zamrażanie jego rezerw. Zakaz transakcji sprowadza się do tego, że Bank Rosji nie będzie mógł sprzedawać walut, by wzmocnić kurs rubla.
Załamanie rubla, skok cen ropy, recesja. Zamrożenie rezerw wpędzi Rosję w kryzys