Akcje rosyjskich spółek notowane na londyńskiej giełdzie gwałtownie traciły na wartości w poniedziałek, a spadki ich kursów wynosiły po kilkadziesiąt procent. Inwestorzy sprzedają również papiery zachodnich banków w obawie, że sankcje nałożone na Rosję uderzą w nie rykoszetem.
Akcje rosyjskiego Sbierbanku potaniały na londyńskiej giełdzie o blisko 70 proc. w poniedziałek przed południem. Kurs akcji Gazpromu spadł o ponad 40 proc. W podobnej skali tracił Rosnieft, a papiery Łukoil potaniały o połowę.
Akcje rosyjskiego Novatek, jednego z największych producentów gazu ziemnego, zaliczyły w poniedziałek zjazd o 67 proc.
Wszystko to efekt sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód po jej inwazji na Ukrainę. Unia Europejska zakazała transakcji z rosyjskim bankiem centralnym, a Rosja została wykluczona z międzynarodowego systemu informacji o transakcjach SWIFT.
Ale bezpośrednim uderzeniem w rosyjskie aktywa notowane na zachodnich giełdach były deklaracje dużych inwestorów o pozbyciu się akcji firm z Rosji ze swoich portfelu inwestycyjnych. M.in. Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny, największy fundusz inwestycyjny świata, zapowiedział, że pozbędzie się wszystkich rosyjskich aktywów.
Banki na Zachodzie tracą
Ale nie tylko akcje spółek rosyjskich były w poniedziałek na minusie. Głębokie spadki dotknęły również akcji banków z krajów UE, szczególnie tych, które były zaangażowane w finansowanie rosyjskich podmiotów.
Przed południem w poniedziałek akcje austriackiego Raiffeisen Bank spadały o około 13,5 proc., a Erste Group Bank tracił ponad 12 proc. Duże straty notowali też właściciele niemieckiego Deutsche Bank (spadek o 9 proc.), czy francuskich Societe Generale (spadek o ponad 10 proc) i Credit Agricole (prawie 6 proc. w dół). Włoski UniCredit taniał natomiast o prawie 9 proc.
Inwestorzy obawiają się, że odcięcie Rosji od międzynarodowego systemu może spowodować retorsje ze strony Rosji i utrudnić odzyskanie należności, jakie banki mają u rosyjskich podmiotów.
Według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych liderami pod względem zaangażowania w Rosji są banki włoskie – im Rosjanie są winni ponad 25,3 mld dolarów. Zaraz za Włochami jest Francja z należnościami o wartości ponad 25,1 mld dolarów, na trzecim miejscu zaś Austria – ponad 17,5 mld dolarów.
W sumie Rosja jest winna bankom na całym świecie prawie 121,5 mld dolarów.
Rosja będzie finansowym pariasem. Banki, które dały jej kredyty, teraz będą mieć kłopoty
