Relacja między oprocentowaniem lokat i kredytów jest nieprawidłowa, banki same powinny dojść do takiej refleksji, ale jeśli nie dojdą, to możliwe jest uregulowanie prawne tej kwestii, uważa rzecznik rządu Piotr Müller.
– Widzimy, że relacja pomiędzy wysokością odsetek od kredytów a lokatami jest nieprawidłowa. Banki mają czas, żeby same do takiej refleksji dojść, a jeśli nie dojdą, to być może trzeba będzie podjąć działania o charakterze regulacyjnym – powiedział Müller w rozmowie z Radiem Puls.
Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że sprawą może zająć się Komisja Nadzoru Finansowego, „która może weryfikować pewne postawy i zachowania banków”, ale również „można zacząć wprowadzać rozwiązania prawne, które pewne rzeczy uregulują”.
Polecamy: Kolejny duży bank Skarbu Państwa podnosi oprocentowanie lokat. „Zaczyna się wojna o depozyty”
– Chciałbym wysłać wyraźny sygnał do sektora bankowego, że lepiej aby była to autorefleksja niż refleksja regulacyjna – podkreślił.
Dodał, że w najbliższych dniach premier Mateusz Morawiecki spotka się z ekspertami z sektora bankowego, żeby omówić te kwestie, m.in. jak spowodować wzrost oprocentowania lokat bez uciekania się do odgórnych regulacji.
– Widzimy pewne zachowanie, których nie chcielibyśmy widzieć na tym rynku i dlatego liczymy na korekty w bankach dużych, a później w tych mniejszych również. A jak będzie trzeba to rozważamy różnego rodzaju możliwości regulacyjne – dodał Piotr Müller.
Pomoc dla kredytobiorców już w lecie
Rzecznik rządu poinformował także, że już w lecie kredytobiorcy będą mogli skorzystać z pierwszych elementów pakietu wsparcia, jaki przygotowuje dla nich rząd.
– W tej chwili te prace [nad pakietem pomocy] trwają, lada moment to trafi do Sejmu i będzie realizowane. Cel jest taki, żeby w te wakacje zostały uruchomione takie rozwiązania, jak wakacje kredytowe, czyli możliwość przesunięcia o 4 miesiące spłat raty kredytu – mówił Müller Radiu Puls.
Wakacje kredytowa to jeden z elementów pakietu wsparcia, jaki pod koniec kwietnia zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Będzie pomoc dla kredytobiorców: wakacje kredytowe i nowy wskaźnik w miejsce WIBOR
Rzecznik rządu przypomniał, że zastąpienie stawki WIBOR do wyliczania oprocentowania kredytu, co również zapowiedział premier, może nastąpić dopiero od początku przyszłego roku.
– Obecny system obowiązywał wiele lat, ale uważamy, że on nie jest na tyle efektywny i sprawiedliwy, więc zamierzamy go zmodyfikować i wprowadzić nowy wskaźnik – mówił Müller.
Pomoc kredytobiorcom stała się jednym z tematów podjętych przez rząd po tym, jak w wyniku wzrostu stóp procentowych raty kredytów hipotecznych zaciąganych w czasie pandemii Covid-19 wzrosły o prawie 80 proc. Według większość prognoz Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuowała podwyżki, a docelowa główna stopa procentowa NBP może sięgnąć 7,5-8 proc.
Zobacz: O ile jeszcze wzrosną raty kredytów? Prezes PFR przedstawia prognozę stóp procentowych
RPP podwyższa stopy w odpowiedzi na gwałtowny wzrost inflacji, która w kwietniu wyniosła już 12,3 proc. To najwyższy poziom od 1998 r.
Polecamy również:
- RPP podniosła stopy procentowe, ale to jeszcze nie koniec. Seria złych informacji dla kredytobiorców
- Późny start w pogoni za inflacją. Oto dlaczego RPP musi dziś ostro podwyższać stopy procentowe
- Polacy coraz częściej szukają sposobu, jak obniżyć raty hipotek. „Ucieczka przed wysokimi ratami jest trudna”
- Morawiecki: Oprocentowanie lokat powinno wzrosnąć do co najmniej 3-4%
- Kredyt hipoteczny w 2022 roku coraz droższy. Zdolność kredytową tracą zwłaszcza rodziny z dziećmi
- KNF: banki powinny liczyć zdolność kredytową, jakby stopy miały wzrosnąć o 5 pkt procentowych
- Pomoc kredytobiorcom po wzroście raty kredytu. Coraz więcej chętnych po fundusz wsparcia z BGK