Wskaźnik PMI dla Polski spadł s sierpniu do poziomu 40,9 pkt. Obrazujący nastroje w przemyśle indeks znalazł się więc na poziomie najniższym od 27 miesięcy.
Agencja ratingową S&P Global opublikowała Indeks Menedżerów Zakupów dla polskiego przemysłu. To wskaźnik obrazujący nastroje i stan w sektorze przemysłowym.
W sierpniu wskaźnik po raz kolejny spadł, tym razem do poziomu najniższego od ponad dwóch lat.
Inflacja ogranicza popyt
Jak wskazywały ankietowane firmy, utrzymująca się w Polsce wysoka inflacja znacznie osłabiała aktywność zakupową klientów.
Niesprzyjające warunki gospodarcze wpływały zarówno na klientów krajowych, jak i zagranicznych. Nowe zamówienia eksportowe spadły szósty miesiąc z rzędu. I to w w przyspieszonym tempie.
Nastroje w przemyśle są na tyle słabe, że firmy zaczęły ograniczać wydatki, tnąc zapasy i zatrudnienie.
– W obliczu rosnących obaw o recesję, które ciążyły na optymizmie biznesowym, firmy przygotowywały się na najgorsze, redukując zapasy i miejsca pracy w celu zminimalizowania wydatków. Jest to szczególnie ważne przy obecnej inflacji, która utrzymuje się na wysokim poziomie, mimo że presja kosztowa przekroczyła swój szczyt i wykazuje oznaki słabnięcia – wskazuje główny analityk S&P Global Paul Smith.
Będzie jeszcze trudniej
Spadku spodziewali się polscy analitycy. Do tego, jak stwierdzają ekonomiści mBanku, nowe dane mogą jeszcze nie odzwierciedlać ograniczeń w działalności np. przemysłu chemicznego. Ma on ostatnio miejsce ze względu na wysokie ceny gazu.
Jak wskazują, opublikowane dziś wyniki wskazują „na więcej tego samego złego” dziejącego się w polskim sektorze przemysłowym. Zwracają też uwagę, że redukcja zapasów i wydatków przez jedne firmy oznacza spadek zamówień u innych dostawców:
🇵🇱 PMI nadal spada, choć już niezbyt spektakularnie (trudno sekwencyjnie uzyskiwać już dużo niższe wyniki z uwagi na konstrukcję indeksu). Optymizmu w komentarzu mało. Spada produkcja, zamówienia, cięcie zatrudnienia. A więc więcej tego samego. Dodajmy: złego. pic.twitter.com/8hVTziwPuC
— mBank Research (@mbank_research) September 1, 2022
– Tak niski poziom wskaźnika sugeruje szybkie pogarszanie się kondycji polskiego przemysłu, który raportuje spadek nowych zamówień, zwłaszcza zagranicznych, co dużej mierze związane jest z sytuacją w przemyśle strefy euro. Kluczowym wyzwaniem dla sektora przetwórczego na najbliższe miesiące jest nasilający się kryzys energetyczny – wskazują z kolei ekonomiści ING Śląskiego.
Polecamy też:
- Zaskakujący wzrost inflacji w sierpniu. Co to oznacza dla kredytobiorców?
- Polska gospodarka ostro hamuje. To zestawienie OECD tego dowodzi
- Potrzebny pakiet energetyczny dla firm? Rachunki za energię dla biznesu wzrosną o kilkaset procent
- W produkcji przemysłowej nastroje są najgorsze od maja 2021 roku