To nie gospodarstwa domowe, a przemysł i usługi przodują w Polsce w zużyciu gazu ziemnego. Wysokie ceny surowca dotykają te sektory tym bardziej, że rządowe wsparcie w większości ich nie dotyczy.
Kryzys energetyczny sprawił, że w większym stopniu zwracamy uwagę na zużycie i ceny surowców. Szczególnie drastyczny wzrost cen gazu obserwowaliśmy po inwazji Rosji na Ukrainę. W sierpniu 2022 roku kontrakty na gaz wyceniano nawet na 320 euro za megawatogodzinę.
W ostatnim dniu lutego gaz w kontrakcie z dostawą w maju kosztował 47,61 euro za megawatogodzinę. To nadal ponad dwukrotnie więcej niż przed kryzysem.
Jednocześnie większość państw Unii Europejskiej redukowała zapotrzebowanie na gaz ziemny. W okresie sierpień – styczeń 2022 r. spadło ono o 19,3 proc. w porównaniu z porównywalnymi danymi z poprzednich pięciu lat.
Zużycie gazu w Polsce
Według opracowania GUS, łączne zużycie gazu w Polsce wyniosło 810,1 tys. teradżuli w 2021 roku. Udział gospodarstw domowych w tej ilości wyniósł 23,6 proc., transportu – 1,9 proc. Udział przemysłu w tym ujęciu to 62,7 proc. Te dane uwzględniają jednak tak zwane przemiany energetyczne, dokonywane w przemyśle.
Z danych udostępnionych 300Gospodarce przez Podkarpacki Ośrodek Badań Regionalnych wynika, że sektory przemysłu i usług zużyły łącznie 244 823 TJ w 2021 roku. To z kolei tak zwane zużycie bezpośrednie.
Ośrodek nie dysponuje danymi o zużyciu gazu w poszczególnych branżach sektora usług. Cały sektor usług odpowiadał za 67 306 TJ zużycia.
Jeśli chodzi o przemysł, to na tle innych branż wyróżniają się produkcja minerałów (51 813 TJ), produkcja spożywcza (35 687) oraz branża chemiczna i petrochemiczna (18 888 TJ). Szczegółowy podział prezentujemy na poniższej grafice.
Kto płaci mniej
W związku z wysokimi cenami gazu w 2022 roku rząd wprowadził szereg przepisów, ograniczających ceny dla poszczególnych grup odbiorców.
W największym stopniu dotyczy to gospodarstw domowych i tak zwanych odbiorców wrażliwych. Cena dla tych grup została zamrożona na poziomie 200,17 zł/MWh netto, nie licząc opłaty za dystrybucję.
Od 1 kwietnia do grupy odbiorców korzystających z niższych cen gazu dołączą piekarnie. Zgodnie z nowymi przepisami, także oni zapłacą 200,17 zł za megawatogodzinę – o ile produkują pieczywa, świeże wyroby ciastkarskie i ciastka w piecach ogrzewanych gazem ziemnym.
Na razie nie zanosi się na objęcie przepisami kolejnych grup odbiorców. Tymczasem ceny dla biznesu już dwukrotnie w tym roku obniżyło PGNiG – spółka należąca do PKN Orlen.
Klienci rozliczani na podstawie cennika „Gaz dla Biznesu” będą płacili za gaz 353 zł za MWh. Zmiany wejdą w życie 1 kwietnia.
Polecamy też:
- Gdyby nie OZE kryzys byłby silniejszy. Wojna przypomina Europie o ryzykach paliw kopalnych
- Ceny gazu wróciły do normy. Ale to nie koniec problemów dla Europy
- Tak niskich cen gazu nie było ponad rok. Łagodna zima sprzymierzeńcem Europy