Najwięcej w Polsce zarabiają specjaliści IT. W ich przypadku średnia miesięczna pensja brutto przekracza 12 tys. zł. Ale po piętach depczą im finansiści i górnicy. A od niedawna również energetycy.
GUS podał w środę najnowsze dane o wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach. Średnia płaca wyniosła w maju 7181,67 zł. To o 12,2 proc. więcej, niż rok wcześniej. To nie wystarczy, żeby dogonić tempo wzrostu cen. Majowa inflacja wynosiła bowiem 13 proc.
Ale średnia płaca w firmach pokazuje tylko wycinek rynku pracy. GUS na bieżąco zbiera dane z przedsiębiorstw, które zatrudniają minimum 9 osób. To na podstawie tych informacji potocznie mówi się o średniej krajowej pensji. Jednak w gruncie rzeczy bardziej miarodajne są dane z całej gospodarki narodowej. A te GUS publikuje z dużym poślizgiem.
Kto zarabiał najwięcej w ubiegłym roku
Ostatnią porcję takich informacji urząd podał w połowie czerwca, publikując wstępne dane o przeciętnej płacy w gospodarce narodowej w 2022 roku. Zgodnie z tym raportem wyniosła ona 6346,15 zł i była o 11,7 proc. większa niż rok wcześniej.
Gdzie płacili najwięcej? W 2022 r. wygrali górnicy. Średnia miesięczna pensja w sektorze wyniosła 11101,46 zł brutto. W ten sposób górnictwo wygrało z branżą, która okupuje pierwsze miejsce pod względem wysokości płac już od lat. Mowa o dziale informacja i telekomunikacja, do którego GUS zalicza m.in. cały sektor IT i informatyków.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Jak wyglądały średnie płace w poszczególnych branżach w ubiegłym roku pokazuje ten wykres od GUS. Na ostatnim miejscu niezmiennie jest zakwaterowanie i gastronomia. To tu dominuje minimalna krajowa. Średnia natomiast wynosiła 4127,68 zł i była o 35 proc. mniejsza od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w Polsce.
Wypłata premii barbórkowej zamazuje obraz
Z danych za ubiegły rok wynika też, że pensje w górnictwie wyraźnie odjechały od przeciętnych, bo były wyższe aż o 75 proc. od średniej krajowej.
Czy górnicy rzeczywiście zarabiają aż tak dużo? Tak, ale nie rozkłada się to równo w roku, co też warto wiedzieć. Tak wysoka średnia w branży to efekt wypłat rocznych premii, w tym premii barbórkowej w grudniu.
Widać to dobrze po zestawieniu średnich płac w poszczególnych branżach z ostatnich kilkudziesięciu kwartałów. My porównaliśmy dane z ostatnich 15 lat, czyli od początku 2007 roku. Oto efekt:
Przez większość czasu na pierwszym miejscu są informatycy i specjaliści IT – z przerwami na czwarte kwartały, gdy płace w górnictwie jednorazowo skokowo wzrastają.
Dość wysoko utrzymują się również finansiści, którzy przed kryzysem finansowym z 2008 roku zarabiali nawet więcej niż informatycy. Kryzys jednak to na trwałe zmienił.
W czołówce są również energetycy. W I kwartale tego roku średnia płaca w tym sektorze była nawet nieznacznie wyższa, niż w górnictwie.
opracował Marek Chądzyński
Polecamy:
- Tyle wynosi średnia krajowa płaca. GUS podał najnowsze dane
- W tych miastach zarabia się najwięcej. Warszawa zdetronizowana
- Oto powiaty z największym bezrobociem. Mamy najnowsze dane
- Ile wynosi średnia płaca w poszczególnych województwach. Gdzie zarabia się najmniej?