Na 13 listopada prezydent Andrzej Duda wyznaczył pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Posłowie wybiorą marszałka, wicemarszałków i sekretarzy. Prawdopodobnie też na premiera desygnowany zostanie Mateusz Morawiecki. Kto konkretnie obejmie kluczowe stanowiska w państwie? Sprawdzamy, co wiadomo na ten temat.
W piątek 10 listopada ma zostać podpisana umowa koalicyjna między KO, Trzecią Drogą i Lewicą. Politycy zapowiadają, że umowa ta będzie jawna, opinia publiczna pozna jej zapisy.
Co znalazło się w umowie koalicyjnej?
Jednak już wcześniej pojawiły się doniesienia dotyczące tego, co konkretnie uzgodniła opozycja. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, partie dogadały się w sprawie państwowego finansowania in vitro, budowy żłobków, znieczulenia okołoporodowego czy oddłużania szpitali.
Inne uzgodnione kwestie to: podwyżki dla sfery budżetowej, przedłużenie działań osłonowych dla gospodarstw domowych w związku z wysokimi cenami prądu czy przywrócenie publicznego charakteru mediom narodowym. W dokumencie znalazły się też zapisy dotyczące rozliczania rządów PiS.
Z kolei, jak wynika z ustaleń Gazety Wyborczej, partie, które chcą razem tworzyć nowy rząd, porozumiały się również w sprawie zmian w systemie edukacji czy utrzymania programów socjalnych. Jednocześnie podobno politycy nie dogadali się w kwestii liberalizacji prawa aborcyjnego i tego tematu w umowie koalicyjnej nie ma.
Po ogłoszeniu umowy koalicyjnej, będą musiały jeszcze zaakceptować ją organy statutowe poszczególnych partii, co ma nastąpić w najbliższą niedzielę (12 listopada).
Możliwy podział resortów
Rozmowy koalicjantów dotyczyły nie tylko kwestii programowych, ale też podziału tek w rządzie i parlamencie. Jak wynika z ustaleń Dziennika Gazety Prawnej, Polska 2050 chce objąć Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zakusy na MSZ ma także KO, któremu przypadnie resort finansów oraz resort zdrowia.
PSL z kolei weźmie dla siebie Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Rolnictwa i prawdopodobnie Ministerstwo Infrastruktury. Szef ludowców – Władysław Kosiniak-Kamysz ma zostać wicepremierem.
Polecamy również: Kiedy powstanie rząd, czyli co łączy i dzieli koalicjantów. Oto nasz kwestionariusz rządowy
DGP uważa, powołując się na swoich informatorów, że drugim wicepremierem zostanie Krzysztof Gawkowski, dotychczasowy szef klubu Lewicy. I nie będzie to jego jedyna funkcja, bo będzie też ministrem cyfryzacji. Lewicę interesuje także Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Ogólnie ministerstw ma być mniej więcej tyle co obecnie, czyli około 17. Prawdopodobnie Ministerstwo Edukacji i Nauki zostanie podzielone na edukację i szkolnictwo wyższe. Kolejną zmianą będzie utworzenie resortu przemysłu.
Sejm wybierze marszałka i wicemarszałków
Na nowych ministrów jeszcze trochę poczekamy, na pierwszy ogień pójdą marszałkowie. Tych poznamy już w poniedziałek, bo właśnie na poniedziałek 13 listopada prezydent Andrzej Duda wyznaczył pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji.
Jak będzie ono wyglądało? Otworzy je marszałek senior powołany przez prezydenta spośród najstarszych wiekiem posłów. Wiadomo już, że będzie nim Marek Sawicki z PSL. Marszałek senior sprawuje swoją funkcję aż do momentu wyboru nowego marszałka Sejmu.
Co będzie musiał zrobić Marek Sawicki? Przeprowadzi złożenie ślubowania poselskiego oraz wybór marszałka Sejmu. Kandydatów na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów, a każdy poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę. Sejm wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Przy obecności wszystkich posłów marszałek musi więc uzyskać przynajmniej 231 głosów za swoją kandydaturą.
Zobacz też: Dla kogo ministerstwa w nowym rządzie? Tak może wyglądać podział ról w gabinecie Tuska
Jeżeli zgłoszono więcej niż jednego kandydata, a w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, przeprowadza się kolejne tury głosowania. Przed kolejnymi turami głosowania z listy kandydatów usuwane jest nazwisko tego kandydata, który w poprzedniej turze uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Jeżeli tę samą najmniejszą liczbę głosów uzyskało dwóch lub więcej kandydatów, przed kolejną turą głosowania usuwane są nazwiska ich wszystkich.
Nowo wybrany marszałek Sejmu już na stałe obejmie przewodnictwo obrad.
Na pierwszym posiedzeniu Sejmu wybrani zostaną także wicemarszałkowie. W tym przypadku wybory zarządzi marszałek Sejmu. I to jeszcze nie wszystko, bo w czasie pierwszego posiedzenia Sejm wybierze też 20 sekretarzy Sejmu. Kandydatów zgłosi Prezydium Sejmu, a tworzą je marszałek i wicemarszałkowie Sejmu.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, na pierwszym posiedzeniu Sejmu KO, Polska 2050 i Lewica chcą wybrać na marszałka Sejmu Szymona Hołownię. A ponieważ ma być to funkcja rotacyjna, potem miałby go zastąpić Włodzimierz Czarzasty. W Senacie marszałkiem ma zostać Małgorzata Kidawa-Błońska. Kto po niej – jeszcze nie wiadomo, bo w tym przypadku Koalicja Obywatelska chce zawęzić rotacyjność tylko do swojej formacji.
Stary rząd złoży dymisję
Kolejnym istotnym punktem pierwszego posiedzenia nowego Sejmu będzie złożenie dymisji przez obecnego premiera i rząd. Dymisję tę przyjmie prezydent. Nie oznacza to jednak, że rząd PiS nie będzie miał nic do powiedzenia.
Po pierwsze, nawet po złożeniu dymisji będzie sprawował obowiązki – do czasu powołania nowego rządu. Po drugie, prezydent desygnuje na nowego premiera Mateusza Morawieckiego (może to zrobić w czasie pierwszego posiedzenia Sejmu, ale też w czasie 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu). Powołanie Mateusza Morawieckiego Andrzej Duda zapowiedział w orędziu. Swoją decyzję uzasadnił kontynuowaniem „dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu”.
W takim układzie Mateusz Morawiecki będzie miał czas maksymalnie do 12 grudnia na przedstawienie Sejmowi programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów (więcej niż połowa głosujących) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, czyli 230 osób. Więcej o etapach powstawania rządu przewidzianych przez konstytucję piszemy w artykule „Po wyborach do Sejmu i Senatu. Kiedy powstanie nowy rząd i kto go powołuje? [EXPLAINER]”.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Może być też tak, że Mateusz Morawiecki nie będzie chciał tworzyć rządu. Takimi przypuszczeniami podzielił się Marek Sawicki z PSL. Ocenił, że obecny premier umie liczyć i że takie posunięcie byłoby najuczciwsze z jego strony. Jeżeli rzeczywiście premier nie podejmie się tworzenia nowego rządu, zgodnie z konstytucją rozpocznie się procedura wyłonienia rządu w tzw. drugim kroku. Wówczas premiera i proponowanych przez niego członków rządu może samodzielnie wybrać Sejm. I to na kolejnym posiedzeniu, które musiałoby odbyć w ciągu 7 dni.
To też może Cię zainteresować:
- Frekwencyjny rekord. Głosowanie do Sejmu i Senatu z największym zainteresowaniem od 34 lat [AKTUALIZACJA]
- Umowa koalicyjna do końca tego tygodnia. „Nic, co zostało dane Polakom, nie będzie zabrane”
- Allianz Trade: Aktywnej walki z inflacją nie będzie, nawet po zmianie rządu
- Co się zmieni w budżecie po wyborach? Eksperci: Polityka fiskalna pozostanie luźna