Umowa koalicyjna, negocjowana obecnie przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Polska 2050-PSL i Nowej Lewicy, będzie gotowa do końca tego tygodnia, zapowiedział przyszły poseł z listy Trzeciej Drogi Michał Kobosko. Podkreślił, że zawarte w umowie założenia mają zostać zaproponowane jako program nowego rządu.
Z wypowiedzi wynika, że ma się tam znaleźć m.in. zapis o zamrożeniu cen energii po 1 stycznia 2024 r. oraz utrzymaniu świadczenia 800+.
– Ta umowa [koalicyjna] będzie na dniach. Ja myślę, że ona będzie gotowa do końca tego tygodnia. Na pewno powinna być gotowa i ogłoszona przed pierwszym posiedzeniem Sejmu. Takie jest założenie wszystkich stron, a na pewno takie jest założenie Trzeciej Drogi [Koalicji Polska 2050-PSL] – powiedział Kobosko w RMF FM.
Czytaj też: Kiedy powstanie rząd, czyli co łączy i dzieli koalicjantów. Oto nasz kwestionariusz rządowy
– Mamy liczący kilkanaście stron projekt, w tej chwili, umowy koalicyjnej projekt programowy […] i ten projekt jest w tej chwili dopinany przez liderów – dodał.
Co znajdzie się w umowie?
Podkreślił, że w umowie mają znaleźć się najważniejsze punkty dla każdej z trzech stron tworzących koalicję, a zapisy umowy mają zostać zaproponowane jako program nowego rządu.
– My bardzo jasno powiedzieliśmy, że nic, co zostało zdecydowane i co zostało dane Polkom i Polakom, nie będzie odebrane, to znaczy, że nie ma mowy, żebyśmy likwidowali jakieś programy, tak jak program 500 czy teraz 800+ – powiedział.
Zapowiedział, że przedmiotem umowy ma też być utrzymanie cen energii po 1 stycznia 2024 r. na obecnym poziomie.
– My rozmawiamy w tej chwili o zasadach przedłużenia tej blokady, zablokowania cen prądu. Nie jest możliwe w żadnym społeczeństwie, a szczególnie naszym, by ludzie zaakceptowali takie nagłe urealnienie, bo tak to trzeba powiedzieć, cen prądu. Więc jest to proces, który musi zostać rozłożony w czasie. I na pewno od 1 stycznia Polakom nie grożą żadne skokowe podwyżki cen prądu – oznajmił.
– Na pewno nowa koalicja nie zacznie od jakichkolwiek tego typu decyzji swoich rządów – dodał.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Wczoraj prezydent Andrzej Duda powierzył misję tworzenia rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w tzw. pierwszym kroku. Jednocześnie zapowiedział, że w przypadku niepowodzenia misji utworzenia nowego rządu kandydata na premiera wybierze Sejm, a prezydent niezwłocznie powoła go na to stanowisko.
Prezydent zwołał posiedzenie Sejmu na 13 listopada. W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO – 157, Trzecia Droga – 65, Nowa Lewica – 26, a Konfederacja – 18.
Polecamy także:
- Tusk: Koalicja jest dopięta w każdym fragmencie. Umowa koalicyjna jeszcze przed 11 listopada
- Prezydent zdecydował. Oto nazwisko kandydata na nowego premiera
- Ceny energii na razie nie wzrosną. Ale docelowo potrzeba innych rozwiązań niż ich mrożenie