Najbardziej realne spośród europejskich dyrektyw środowiskowych jest dotrzymanie terminu zakazu sprzedaży spalinowych samochodów osobowych przed 2035 r. Wierzy w to ponad 70 proc. ekspertów, wynika z badania przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny.
W ramach badania „Wyzwania Fit For 55. Cele transformacji energetycznej okiem ekspertów europejskich” Polski Instytut Ekonomiczny zebrał opinie ekspertów sektora energii z 23 krajów UE.
Opinie dotyczyły realizacji celów unijnych (udział OZE w całkowitym końcowym zużyciu energii w UE w 2030 r., zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych na terenie UE do 2035 r., udział zrównoważonych paliw lotniczych na poziomie 70 proc. w 2050 r., osiągnięcie przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r.).
PIE pytał także o cele krajowe (udział OZE w całkowitym końcowym zużyciu energii w danym państwie w 2030 r., redukcja emisji z transportu drogowego, kolei i budynków do 2030 r., ograniczanie średniego rocznego ograniczania zużycia energii w latach 2025-2030).
– W badaniu skupiliśmy się na celach i zagadnieniach przedstawionych w kilku różnych dyrektywach (EU ETS, EED, RED III, EPBD, CBAM, inicjatywie ReFuelEU Aviation oraz rozporządzeniu ESR). Mają one konkretne, wyrażone liczbowo cele, do których specjaliści z danej dziedziny mogą łatwo się odnieść – tłumaczy Polski Instytut Ekonomiczny.
Które zakazy są najmniej i najbardziej realne?
Najmniejsze kontrowersje budziła realność celu związanego z zakazem sprzedaży spalinowych samochodów osobowych przed 2035 r. Ponad 70 proc. ekspertów było zdania, że cel uda się osiągnąć. Z drugiej strony największe wątpliwości budziła realizacja celu dotyczącego udziału OZE w miksie energetycznym UE w 2030 r. Aż 56 proc. ekspertów było zdania, że nie uda się go zrealizować.
– Nasze badanie pokazało jednocześnie, że eksperci są bardziej optymistyczni w deklaracjach dotyczących możliwości realizacji krajowych celów polityki klimatycznej własnych państw niż większości celów unijnych. Może to świadczyć o braku przekonania do skuteczności działań koordynacyjnych na poziomie unijnym. Badanie PIE potwierdziło też dwie główne osie sporu w europejskiej energetyce: przyszłość energetyki jądrowej oraz elektryfikacja ciepłownictwa indywidualnego i systemowego – mówi starsza analityczka w zespole klimatu i energii PIE Marcelina Pilszyk, cytowana w komunikacie.
Jak państwa poradzą sobie z realizacją celów?
Badanie PIE pokazało, że większość ekspertów była zdania, że reprezentowane przez nich państwo zrealizuje zadeklarowany w Krajowym Planie na Rzecz Energii i Klimatu cel udziału OZE w miksie energetycznym w 2030 r., zmniejszy zużycie energii pierwotnej i ograniczy emisję z transportu drogowego do wymaganych poziomów.
Jednocześnie 56 proc. ekspertów twierdziło, że nie uda się zrealizować celu 42,5-proc. udziału OZE w miksie energetycznym UE w 2030 r. Natomiast przekonanych co do tego, że ich państwo nie zrealizuje żadnego z trzech celów krajowej polityki klimatycznej było 13 proc. ekspertów. W to, że każdy cel będzie zrealizowany w terminie wierzy tylko 16 proc. badanych.
– Badanie PIE pokazało, że postawy wobec szans realizacji unijnych celów klimatycznych są ściśle związane z reprezentowanym przez konkretnych ekspertów krajem lub regionem. Eksperci z Europy Centralnej i Środkowo-Wschodniej byli znacznie bardziej optymistyczni w ocenie możliwości realizacji krajowego celu OZE (niższego niż w innych regionach), ale sceptycznie podchodzili do szans na obniżenie przez ich kraj zużycia energii i redukcji emisji z budynków i transportu drogowego – wskazuje kierownik zespołu klimatu i energii PIE Kamil Lipiński.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Jednocześnie Kamil Lipiński podkreślił, że tylko 29 proc. ekspertów z Europy Centralnej było przekonanych, że ich kraj spełni cele rozporządzenia ESR, w porównaniu z 71 proc. respondentów z regionu nordyckiego.
– Eksperci z Europy Zachodniej byli najbardziej optymistyczni w kwestii redukcji zużycia energii – 75 proc. uważało, że ich kraj zrealizuje cel w tym obszarze. Najbardziej sceptyczni w zakresie redukcji zużycia energii byli eksperci z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jedynie 42 proc. było zdania, że ich kraj zrealizuje zadeklarowany cel – tłumaczy kierownik zespołu klimatu i energii PIE.
Z badania PIE wynika też, że im wyższe cele klimatyczne państwa reprezentowanego przez eksperta, tym większy był jego sceptycyzm wobec możliwości ich realizacji. Wśród osób reprezentujących kraje Europy Środkowo-Wschodniej 64 proc. było zdania, że państwo zrealizuje cel OZE określony w Krajowym Planie na rzecz Energii i Klimatu. Takiego zdania było 63 proc. ekspertów z Europy Centralnej, 50 proc. z Europy Zachodniej i jedynie 42 proc. respondentów z najambitniejszego w tym obszarze regionu nordyckiego.
To też może Cię zainteresować:
- Sezon narciarski się kurczy. W połowie tego stulecia może być krótszy nawet o miesiąc
- O ile wzrosną rachunki za prąd? NBP: odmrożenie cen energii to wzrost opłat nawet o 20%
- Sztuczna inteligencja może pogłębić kryzys klimatyczny. Jest bardzo energochłonna
- Świat inwestuje w OZE biliony, ale to za mało. Kluczowe są projekty w krajach rozwijających się