Na pewno za naszej kadencji kwota wolna 60 000 zł będzie faktem. W tym roku nie byłoby to możliwe, ale w przyszłym roku wrócimy do projektu i zobaczymy, od jakiego momentu będzie to możliwe – mówił premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
– Ilość pieniędzy, które rząd musi wydatkować na szeroko pojęte bezpieczeństwo – nie tylko na militarne zakupy, ale i na bezpieczeństwo związane z zagrożeniem wojennym, które w sąsiedztwie nie jest zagrożeniem pozornym, a w Europie jest coraz bardziej odczuwalnym zagrożeniem dla wszystkich – każe nam niezwykle ostrożnie myśleć o tej zmianie, czyli o przegłosowaniu kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł – zapowiedział podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier Donald Tusk.
Jak dodał kwota ta „ma bardzo masywne skutki finalne”. Premier zapowiedział jednak, że nie będą z tego rezygnować.
– Minister finansów jest zobowiązany, żeby kwota wolna od podatków w wysokości 60 000 zł rocznie była tak czy inaczej efektem naszej pracy. Na pewno nie w tym roku, na pewno nie wcześniej niż przed końcem kadencji – powiedział.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Donald Tusk podkreślił jednocześnie, że sytuacja w Ukrainie jest poważna, co pozwala zastanawiać się nad kwotą wolną od podatku.
– Jeśli mamy utrzymać wydatki na poziomie ponad 3 proc. budżetu na obronę – a wydaje mi się, że nie mamy wyjścia, nie chcę nikogo straszyć, ale naprawdę sytuacja jest poważna – to rzeczywiście musimy rewidować proces dochodzenia do kwoty wolnej. Więc w tym roku nie byłoby to możliwe, ale w przyszłym roku wrócimy do projektu i zobaczymy, od jakiego momentu będzie to możliwe. Na pewno za naszej kadencji kwota wolna 60 000 zł będzie faktem – podsumował.
Czytaj także:
- Co dalej z podatkiem Belki? Minister finansów przedstawia pierwsze szczegóły zmian
- Nic nas nie uratuje przed unijną procedurą nadmiernego deficytu. Wywiad z dr Sławomirem Dudkiem
- „Należy rozważyć podniesienie podatków”. Wywiad z prof. Łukaszem Hardtem