W 2025 roku wakacje w Polsce mogą się okazać droższe niż wyjazdy za granicę. Jak pokazuje analiza Rankomat.pl, para może spędzić tydzień na Teneryfie za 2 119 zł w hotelu lub 1 395 zł w kwaterze prywatnej. Tymczasem za nocleg w hotelu w Ustce trzeba zapłacić nawet 3 546 zł. Paradoksalnie najtańsze polskie kurorty, takie jak Zakopane, również kosztują więcej niż urlop na Kanarach.
Krajowe kierunki kosztowniejsze niż egzotyka
Dla rodziny 2+2 siedem dni w Solinie oznacza wydatek ponad 8 tys. zł. Tysiąc złotych mniej trzeba zapłacić w Mrągowie, a ponad 5,6 tys. zł w Szczyrku. Dla porównania, wakacje w Marsa Alam w Egipcie kosztują od 1 017 zł za parę i 2 996 zł za rodzinę. W Turcji jest jeszcze taniej: rodzina może zapłacić tylko 2 013 zł za hotel w Alanyi.
Nawet prywatne kwatery w Polsce nie ratują sytuacji. Ich ceny nierzadko przekraczają te zagraniczne. W Solinie, Mrągowie i Międzyzdrojach za noclegi trzeba zapłacić około 4 tys. zł za tydzień. Tymczasem w tureckich i egipskich kurortach podobne warunki można mieć już za około 1,8–2 tys. zł.
Zakopane najlepsze dla oszczędnych
Choć Zakopane uchodzi za jedno z droższych miast turystycznych, w tym sezonie oferuje jedne z najatrakcyjniejszych cen. Para za tygodniowy pobyt w hotelu zapłaci tam 2 064 zł, co jest ceną zbliżoną do Teneryfy. Kwatera prywatna to już tylko 1 158 zł dla pary i 1 990 zł dla rodziny. To jedyna lokalizacja w Polsce, która konkuruje cenowo z zagranicznymi kurortami i pozostaje dostępna nawet dla mniej zasobnych budżetów.
Porównanie cen żywności także wypada na korzyść zagranicy. W Turcji średnia cena obiadu to 33 zł, w Egipcie zaledwie 15 zł. W Polsce zapłacimy za to samo około 40 zł, a we Włoszech czy Grecji ponad 60 zł. Choć dojazd do kurortów nad Wisłą jest tańszy niż loty czarterowe, to całościowy koszt wakacji często wychodzi na korzyść zagranicznych kierunków.
Polacy zostają w kraju z braku budżetu
Mimo wyższych kosztów, 50 proc. z nas planuje wakacje w Polsce. 26 proc. osób uważa, że zagraniczne wczasy są droższe, a tylko 24 proc. zarezerwowało na urlop więcej niż 5 tys. zł. To pokazuje, że decyzje urlopowe często nie wynikają z kalkulacji, lecz z przyzwyczajeń lub ograniczeń finansowych.
Z danych Rankomat.pl wynika jasno: w 2025 roku lokalizacja nie zawsze decyduje o kosztach. Kluczowe staje się planowanie, wybór terminu i porównanie opcji, zanim podejmiemy decyzję o miejscu letniego wypoczynku.
Polecamy także:
- Dlaczego marzenia Polaków o wakacjach często pozostają w sferze planów
- Trendy podróży 2025: Polacy stawiają na doświadczenia, naturę i kuchnię
- Cała podróż w jednej aplikacji. Czy w Polsce sprawdzi się multimodalność?
- Milion pracowników mniej do 2029 roku. ZPP: Czas postawić na inkluzywność na rynku pracy
