Allegro oficjalnie potwierdziło planowany debiut swoich akcji na polskiej giełdzie. Sprawdzamy, dlaczego Allegro chce na giełdę, czy ma to sens, ile wyniesie wycena spółki i jaka pula akcji trafi do inwestorów indywidualnych.
O co chodzi? Właściciele Allegro – największej polskiej spółki działającej w branży e-commerce, która działa od 1999 roku – potwierdzili plan wprowadzenia akcji spółki na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Od 2016 roku właścicielami Allegro są londyńskie fundusze private equity: Cinven, Permira i Mid Europa Partners. Odkupili oni wówczas Allegro od południowoafrykańskiego koncernu mediowego Naspers za prawie 13 mld zł.
Jak wyszedł debiut? W poniedziałek o 9:15 akcje Allegro zadebiutowały na giełdzie w Warszawie zyskując prawie 50 proc. w stosunku do ofertowej ceny 43 zł za akcję.
Także przed debiutem popyt inwestorów na Allegro był duży – na tyle, że firma podniosła liczbę oferowanych akcji o 14 proc.
Co to oznacza? W wyniku tego kapitalizacja rynkowa Allegro ustalona przed debiutem wyniosłą 44 mld zł, co oznacza, że spółka oficjalnie stała się największą spółką giełdową w kraju, przebijając CD Projekt.
To jest jeden z największych tegorocznych debiutów giełdowych w Europie i zarazem największy w historii polskiej giełdy.
Co dalej z akcjami Allegro?
Analitycy firmy inwestycyjnej Bernstein szacują, że przy tej wycenie cena do zysku akcji Allegro – czyli relacja ceny rynkowej spółki do jej zysku – wynosi około 37 – powyżej Amazonu czy Alibaby, ale poniżej MercadoLibre czy Zalando – wynika z analizy Bloomberga.
Tak wysoka wycena akcji Allegro – podobna do największych w branży e-commerce na świecie – nie odstraszyła inwestorów.
„Allegro zostało wycenione podobnie jak światowi liderzy technologiczni, bo jest już jedną z największych firm e-commerce na świecie. To przyciąga inwestorów z wielu funduszy inwestycyjnych, których wysokie wyceny startowe nie przeszkadzają, bo jest nadpodaż kapitału” – powiedział cytowany przez Bloomberga Konrad Księżopolski, analityk banku Haitong.
Analityk dodał, że e-commerce jest zwycięską branżą w czasie pandemii, co powinno pomóc także akcjom Allegro.
Czytaj więcej na temat przyszłości Allegro tutaj.
Dlaczego teraz? Eksperci wskazują, że Allegro zakończyło już etap szybkiego i dynamicznego rozwoju, w związku z czym może się skupić na zrównoważonym wzroście i doskonaleniu procesu monetyzacji dojrzałego biznesu.
Realia wynikające z pandemii sprzyjają branży e-commerce, a spółka o dużej jak na polskie warunki kapitalizacji byłaby prawdopodobnie zdolna do wypłacania dywidend, co znacząco podniosłoby jej atrakcyjność inwestycyjną i pozytywnie wpłynęłoby na postrzeganie polskiej giełdy przez inwestorów zagranicznych.
Czytaj też: CD Projekt do końca przyszłego roku sprzeda 40 mln sztuk Cyberpunk 2077 – szacuje amerykański bank inwestycyjny
Sama spółka podaje, że emisja akcji stanowi kolejny etap rozwoju. Pomoże to wzmocnić pozycję finansową spółki poprzez umożliwienie spłaty części zadłużenia, stworzy nową długoterminową bazę współwłaścicieli grupy, w tym pracowników, oraz zapewni obecnym i przyszłym akcjonariuszom płynność posiadanych walorów.
Eksperci wskazują, że obecnie trwa dobry moment, żeby rozpocząć notowania na parkiecie akcyjnym. Po pierwsze, w okresie pandemii znacząco wzrosła liczba transakcji w serwisie aukcyjnym. Dodatkowo skala potencjalnego debiutu powinna zapewnić wystarczającą płynność, aby przyciągnąć długoterminowy kapitał zagraniczny.
Jak wygląda Allegro na tle światowych gigantów? Allegro ma obecnie ponad 21 mln zarejestrowanych użytkowników.
Stworzona przez Polaków platforma pnie się w górę również w globalnych zestawieniach serwisów sprzedażowych.
Niekwestionowanym liderem na świecie jest amerykański Amazon, który co miesiąc notuje 4,6 mld wizyt. Drugie miejsce zajmuje pochodzący również z USA eBay (liczba wizyt miesięcznie wynosi 1,8 mld), a na trzecim uplasował się chiński AliExpress z liczbą miesięcznych wizyt na poziomie 865 mln.
W tym roku polska platforma sprzedażowa po raz pierwszy pojawiła się w wiodącej dziesiątce zestawienia, zamykając stawkę z wynikiem niespełna 194 mln wizyt miesięcznie.
Co debiut oznacza dla polskiej giełdy? „Jest nadzieja, że Allegro ożywi tego trupa. To szaleństwo, co się teraz dzieje” – tak mówiło agencji Reuters anonimowe źródło zbliżone do debiutu Allegro w zeszłym miesiącu, kiedy okazało się, że spółka bez żadnych problemów sprzeda akcje po maksymalnej cenie 43 zł.
„Ten trup” to określenie na polską giełdę, a całe określenie dobrze oddaje nastrój nadziei, że debiut Allegro przyciągnie więcej spółek i inwestorów na GPW.
„Podróż dopiero się zaczęła” – mówił FT Maciej Bukowski, prezes ekonomicznego think tanku WiseEuropa, i dodawał, że polskie organy regulacyjne wciąż mają wiele do zrobienia, bowiem „nowa generacja firm musi być dopasowana do nowej generacji inwestorów”.
FT: Debiut Allegro to zastrzyk świeżego powietrza dla warszawskiej giełdy