Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) przyłącza się do inicjatywy Global Wind Energy Council (GWEC). Jej celem jest zmotywowanie rządów poszczególnych krajów na świecie do postawienia rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) w centrum planów ożywienia gospodarczego w związku z kryzysem spowodowanym przez pandemię COVID-19.
GWEC wskazuje na energię wiatrową jako na jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi przemysłu na świecie. Globalne inwestycje w tym sektorze w latach 2015-2019 kosztowały ponad 652 mld USD.
Przy założeniu dalszego wzrostu mocy zainstalowanych na świecie do poziomu powyżej 2 TW w perspektywie 2030 roku, wokół energetyki wiatrowej mogłoby powstać prawie 4 miliony bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy, co oznacza potrojenie zatrudnienia w sektorze wobec 2018 roku.
Z kolei inwestycje wynikające z owego przyrostu sięgnęłyby 207 mld USD rocznie, czyli łącznie ponad 2 biliony USD.
„W Polsce wytwarzanie prądu w farmach wiatrowych na lądzie jest najbardziej konkurencyjne cenowo spośród wszystkich technologii. Dlatego decydenci powinni odblokować potencjał nowych inwestycji wiatrowych poprzez zniesienie zasady odległościowej. Nowe farmy wiatrowe, stawiane z poszanowaniem środowiska naturalnego i w zgodzie z wolą społeczności lokalnych, przyniosą wielowymiarowe korzyści gospodarcze: 70-80 mld zł z bezpośrednich inwestycji i wzrost zatrudnienia wokół sektora do 42 tys. osób” – zauważa Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Jak zauważa GWEC, takie inwestycje zapewnią krajom i obywatelom energię po przystępnej cenie, zwiększą bezpieczeństwo energetyczne i obniżą emisje dwutlenku węgla.
Zdaniem tych organizacji inwestycje w energię wiatrową i inne odnawialne źródła energii są niezbędne do zbudowania bardziej odpornej na kryzysy i zrównoważonej gospodarki.
Czytaj:
>>>Dzięki orkanowi Sabina nawet 30 proc. polskiego zapotrzebowania na energię pokryły farmy wiatrowe